Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 554/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2023-03-16

Sygn. akt III AUa 554/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 marca 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk (spr.)

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 16 marca 2023 r. w S.

sprawy K. M. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.

z udziałem R. M.

o ustalenie istnienia obowiązku podlegania ubezpieczeniom społecznym

na skutek apelacji płatnika składek i ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie

z dnia 27 maja 2022 r., sygn. akt IV U 75/22

1.  oddala apelacje,

2.  zasądza od K. M. (1) i R. M. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. kwoty po 240 zł (dwieście czterdzieści złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 554/22

UZASADNIENIE

Organ rentowy Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K., decyzją z dnia 20 grudnia 2021 roku, nr (...), wydaną na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 1, art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1, art. 38 ust. 1 i art. 68 ust. 1 pkt 1 lit. a ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity - Dz.U z 2021 r., poz. 423) oraz art. 83 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku Kodeks cywilny (Dz.U. z 2020 r., poz. 1740) w związku z art. 300 Ustawy z dnia 26 czerwca 1974 roku Kodeks pracy (Dz.U z 2020 r., poz. 1320), stwierdził, że R. M. nie podlega jako pracownik płatnika składek K. M. (1) obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 20 sierpnia 2021 roku.

W uzasadnieniu wskazano, że nie doszło do rzeczywistego nawiązania stosunku pracy, zaś zgłoszenie R. M. do ubezpieczeń społecznych miało na celu wyłącznie zapewnienie mu prawa do świadczeń z ubezpieczenia chorobowego. Dodatkowo, dzięki temu zatrudnieniu płatnik składek K. M. (1) korzystał z dofinansowania na podstawie umowy zawartej z Powiatowym Urzędem Pracy i nie musiał zwracać otrzymanych z tego tytułu środków. Zgłoszenie zostało nadto dokonane w zamiarze, by pracodawca przez dłuższy okres czasu nie ponosił kosztów zatrudnienia pracownika, przerzucając ten ciężar na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych. W ocenie organu, dokumenty przedłożone przez płatnika składek oraz złożone przez strony wyjaśnienia nie potwierdziły jednoznacznie, że R. M. świadczył pracę na rzecz płatnika K. M. (1). Strony nie przedłożyły dokumentów dowodzących, że R. M. posiadał stosowne kwalifikacje do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku. Natomiast te złożone mogły zostać sporządzone wyłącznie na potrzeby postępowania. Jako świadków wykonywania pracy wskazano pracowników firmy (...) ze wskazaniem zajmowanych stanowisk, jednakże bez podania danych kontaktowych. Taka postawa mogła zdaniem ZUS wskazywać, że pracownicy nie mogli w rzeczywistości potwierdzić pracy R. M., ponieważ jej nie świadczył. Potwierdza to również oświadczenie B. W., do którego organ zwrócił się z prośbą o podanie informacji na temat zatrudnienia R. M.. Potwierdził on pracę R. M. na rzecz płatnika K. M. (1), jednak w innym okresie i na innym stanowisku pracy. Z oświadczenia tego jasno wynika, że końcowa data zatrudnienia R. M. to grudzień 2020 roku, nie doszło więc do ponownego nawiązania stosunku pracy od 20 sierpnia 2021 roku. Z informacji uzyskanych od K. M. (1) wynikało, że był zmuszony - z uwagi na wcześniej zawartą umowę z PUP - zatrudnić osobę na stanowisku operator - mechanik pomocy drogowej. Tymczasem z analizy konta płatnika wynikało, że w dniu 1 lipca 2021 roku wyrejestrowany został jeden z dotychczasowych pracowników. Natomiast R. M. - z końcem lipca 2021 roku - wyrejestrował prowadzoną działalność, zaś od 13 sierpnia 2021 roku zgłosił się w PUP jako osoba bezrobotna. W ocenie Zakładu było to celowe działalnie, gdyż płatnik wskazał go następnie w PUP jako bezrobotnego kandydata do zatrudnienia. Podważa to wiarygodność oświadczenia R. M., że o możliwości zatrudnienia dowiedział się w Powiatowym Urzędzie Pracy. Z tytułu prowadzonej wcześniej działalności R. M. nie nabył prawa do świadczeń z ubezpieczenia chorobowego, natomiast jako pracownik nie podlegałby trzymiesięcznemu okresowi wyczekiwania na wypłatę świadczeń z ubezpieczenia chorobowego. Natomiast płatnik, mając podpisaną z PUP umowę o refundację kosztów wyposażenia stanowiska, był zobowiązany do zatrudnienia pracownika. Wszystkie te fakty świadczą na niekorzyść stron i wskazują, że umowa o pracę została zawarta między nimi dla pozoru, w celu zabezpieczenia świadczeń z ubezpieczenia chorobowego dla ubezpieczonego i zachowania dotacji z tytułu umowy zawartej z PUP - dla płatnika. Złożone w ZUS dokumenty ubezpieczeniowe nie są wystarczającą podstawą do przyjęcia, że czynność prawna w postaci nawiązania stosunku pracy w rozumieniu przepisu art. 22 Kodeksu pracy została faktycznie dokonana. Istotne jest bowiem faktyczne świadczenie pracy przez pracownika. Podleganie ubezpieczeniom społecznym wynika z rzeczywistego zatrudnienia i nawiązania faktycznego stosunku pracy, a nie z samego faktu sporządzenia dokumentu zgłoszeniowego i przekazania go do ZUS. Podleganie ubezpieczeniom społecznym wynika z celu, w jakim umowa jest zawierana i jeśli cel ten nie odpowiada warunkom określonym przepisem art. 22 Kodeksu pracy, to przyjmuje się, że umowa o pracę została zawarta dla pozoru, na co zezwala przepis art. 83 §1 Kodeksu cywilnego w związku z art. 300 Kodeksu pracy.

Odwołanie od powyżej decyzji złożył K. M. (1). Z jego treści wynikał wniosek o zmianę decyzji poprzez uznanie, że jego syn R. M. podlegał ubezpieczeniom społecznym z tytułu zawartej umowy od 20 sierpnia 2021 roku.

W uzasadnieniu wskazał, że R. M. jest nadal zatrudniony w jego firmie, na stanowisku operatora pomocy drogowej. Zatrudnił go ponieważ potrzebował pracownika na takie stanowisko. B. W. oświadczył nieprawdę, gdy w okresie do końca 2020 roku R. M. miał swoją firmę, którą się zajmował, a zatem nie mógł pracować u płatnika. Wyjaśnił, że B. W. pracuje w (...) jako diagnosta, na wyodrębnionym stanowisku, a zatem nie posiada żadnych informacji odnośnie tego - kogo, kiedy i na jakim stanowisku zatrudniał płatnik. Nieprawdą jest, że płatnik nie zgłaszał zapotrzebowania na zatrudnienie do urzędu pracy. Osoba, której potrzebował na w/w stanowisko nie musiała wykazywać się wygórowanymi kwalifikacjami, a jedynie posiadać prawo jazdy i być dyspozycyjną. Prawo jazdy odpowiedniej kategorii zostało przedstawione organowi. Praca polega na częstych wyjazdach, o różnych porach i w różnych kierunkach po auta, a także po części dla klientów.

W imieniu organu rentowego w odpowiedzi na odwołanie wniesiono o jego oddalenie oraz o zasądzenie na jego rzecz od odwołującego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 27 maja 2022 roku Sąd Okręgowy w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie i zasądził od odwołującego K. M. (1) na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w K. kwotę 180 (stu osiemdziesięciu) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

K. M. (1) jest ojcem R. M.. Od 16 grudnia 1988 roku prowadzi pozarolniczą działalność gospodarczą, zarejestrowaną pod NIP (...), obecnie pod firmą: K. M. (2) w K. przy ul. (...), wcześniej - do dnia 23 lutego 2022 roku - K. M. (3) w K., przy ulicy (...). Przeważającym przedmiotem działalności przedsiębiorstwa jest transport drogowy towarów. Ubezpieczony zajmuje się również wynajmem pojazdów, przeprowadzaniem badań technicznych, sprzedażą hurtową oraz konserwacją i naprawą pojazdów samochodowych. W 2021 roku K. M. (1) zatrudniał i zgłaszał do ubezpieczeń społecznych 15 osób (w tym 7 uczniów i jedną osobę na umowę zlecenia). Przedsiębiorstwo mieści się w kilku budynkach, posiada dwa biura. Główny budynek mieści warsztat i stację diagnostyczną. W ramach działalności funkcjonuje również myjnia samochodowa, parking oraz pomoc drogowa.

R. M. ukończył liceum ogólnokształcące. Następnie uczęszczał do studium diagnostycznego, którego nie skończył. Od wielu lat pomagał ojcu w prowadzeniu działalności. Od 19 października 2016 roku do 8 stycznia 2021 roku prowadził pod tożsamym adresem co przedsiębiorstwo ojca własną pozarolniczą działalność gospodarczą pod firmą Centrum motoryzacji (...) R. M., zarejestrowaną pod NIP (...). Przedmiotem działalności było wykonywanie usług z zakresu transportu lądowego. Wykonywał wówczas usługi na rzecz firmy ojca na zasadzie umowy między przedsiębiorcami.

Po zamknięciu wskazanej działalności, próbował sił w branży małej gastronomii, prowadząc tzw. „food truck” (ciężarówkę z pomieszczeniem kuchenno-barowym na platformie transportowej), w której serwował dania typu kebab. W dniu 6 czerwca 2021 roku zarejestrował w tym celu działalności pod firmą - (...) R. M. w K., przy ulicy (...). Przedmiotem działalności było wykonywanie usług mobilnej gastronomii. Z uwagi na niepowodzenie finansowe przedsięwzięcia, z dniem 31 lipca 2021 roku zaprzestał wykonywania tej działalności. Z tytułu jej prowadzenia nie nabył prawa do świadczeń z ubezpieczenia chorobowego, z uwagi na nielegitymowanie się co najmniej 3 miesięcznym okresem karencji. W dniu 13 sierpnia 2021 roku R. M. zarejestrował się jako osoba bezrobotna bez prawa do zasiłku w Powiatowym Urzędzie Pracy w B.. Od 2021 roku R. M. leczył się na depresję, miał problemy zawodowe, rodzinne i emocjonalne. Epizody depresyjne występowały u niego również przed 2021 rokiem.

Odwołujący K. M. (1) w okresie prowadzenia działalności gospodarczej korzystał z różnych form dofinansowania oferowanego przez lokalny Powiatowy Urząd Pracy. Zatrudniał osoby z rejestru osób bezrobotnych. W dniu 4 lipca 2019 roku zawarł z Powiatem (...), reprezentowanym przez dyrektora PUP, umowę o refundację kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowiska pracy dla skierowanego bezrobotnego. Refundacja dotyczyła stanowiska operatora pomocy drogowej - osoby obsługującej pojazd-lawetę do przewożenia pojazdów, opiewała na kwotę 25 000 złotych brutto, którą odwołujący uzyskał i przeznaczył na wyposażenie pojazdu typu dostawczego w platformę do transportu samochodów, składającą się z najazdów i wciągarki. Zgodnie z umową był zobowiązany do zatrudnienia osoby bezrobotnej skierowanej przez starostę na zorganizowanym w ramach dofinansowania stanowisku pracy, w pełnym wymiarze czasu pracy przez okres co najmniej 24 miesięcy, w terminie 2 miesięcy od zawarcia umowy. Warunek ten uważało się za spełniony jeżeli na dodatkowo zorganizowanym stanowisku pracy skierowany bezrobotny lub kolejno kilku bezrobotnych pozostawali w stosunku pracy o łącznym okresie zatrudnienia wynoszącym co najmniej 24 miesiące. Tym samym odwołujący zobowiązał się do utrzymania stanowiska pracy przez okres co najmniej 24 miesięcy, a po ich upływie był zobowiązany do zatrudnienia skierowanego bezrobotnego dodatkowo na okres kolejnych 3 miesięcy.

W przypadku rozwiązania stosunku pracy ze skierowanym bezrobotnym, był zobowiązany do przyjęcia na przedmiotowe stanowisko pracy kolejnego bezrobotnego w terminie do dwóch miesięcy od ustania dotychczasowego stosunku pracy. W przypadku takiego uzupełnienia stanowiska wymagane było kolejne skierowanie dla bezrobotnego z PUP. Ponadto umowa przewidywała, że przerwy pomiędzy okresami zatrudnienia kolejno skierowanych bezrobotnych wydłużą okres jej trwania. W przypadku naruszenia warunków umowy, refundacja podlegała zwrotowi.

W dniu 2 września 2019 roku na zrefundowane stanowisko został skierowany A. M., który był zatrudniony u odwołującego do 15 marca 2021 roku. Stosunek pracy został rozwiązany za porozumieniem stron. W dniu 13 maja 2021 roku odwołujący zwrócił się do PUP o wydłużenie terminu na uzupełnienie stanowiska pracy do dnia 31 maja 2021 roku, a następnie w dniu 28 maja 2021 roku zawarł umowę o pracę na przedmiotowym stanowisku z Z. R. - na czas określony od 28 maja 2021 roku do 20 lutego 2022 roku. Odwołujący nie był zadowolony z tego pracownika, w związku z tym stosunek pracy został rozwiązany z dniem 30 czerwca 2021 roku na mocy porozumienia stron.

Następnie został zgłoszony kolejny wakat. Odwołujący uznał, że jego syn R. M. posiada odpowiednie kompetencje do zajęcia przedmiotowego stanowiska. W związku z tym, w dniu 13 sierpnia 2021 roku, R. M. zarejestrował się jako bezrobotny, a następnie w porozumieniu z lokalnym Powiatowym Urzędem Pracy został skierowany do zatrudnienia na przedmiotowym stanowisku w przedsiębiorstwie ojca.

K. M. (1) i R. M. podpisali dokument umowy o pracę, opatrując go datą 20 sierpnia 2021 roku. Zgodnie z umową uczestnik miał zostać zatrudniony na czas określony od 20 sierpnia 2021 roku do 30 kwietnia 2022 roku, na stanowisku operatora-mechanika pomocy drogowej, w pełnym wymiarze czasu pracy, za wynagrodzeniem w kwocie 2800 złotych brutto miesięcznie. Uczestnik podpisał również następujące dokumenty związane z powyższą umową:

- oświadczenie z 20 sierpnia 2021 roku o przekazywaniu wynagrodzenia za pracę w formie gotówkowej,

- kartę szkolenia bhp opatrzoną datą 20 sierpnia 2021 roku,

- oświadczenie pracownika dla celów obliczania miesięcznych zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych,

- oświadczenie pracownika o zapoznaniu się z przepisami BHP i p.poż., o zapoznaniu się z dokonaną oceną ryzyka zawodowego, o zapoznaniu się z regulaminem pracy, informację dla pracownika oraz informację o warunkach zatrudnienia,

- oświadczenie o niefigurowaniu w rejestrze bezrobotnych opatrzoną datą 20 sierpnia 2021 roku.

Nie przedłożono zaświadczenia lekarskiego potwierdzającego brak przeciwwskazań do wykonywania pracy. W imieniu przedsiębiorstwa odwołującego dokonano w terminie zgłoszenia uczestnika do ubezpieczeń społecznych z tytułu przedmiotowej umowy. Uczestnik pokwitował odbiór wynagrodzenia gotówką za miesiące sierpień i wrzesień 2021 roku oraz luty i marzec 2022 roku. Sygnował też listy obecności za okres od 20 do 31 sierpnia 2021 roku w godzinach od 8:00 do 16:00, od 1 do 2 września 2021 roku, w godzinach od 8:00 do 16:00, oraz od 1 do 4 lutego 2022 roku w godzinach od 8:00 do 16:00 i 5 lutego 2022 roku w godzinach od 8:00 do 14:00.

W dniu 12 kwietnia 2022 roku sporządzono protokół ustalenia i przyczyn wypadku przy pracy, z którego wynikało, że w dniu 5 lutego 2022 roku, podczas przygotowywania pojazdu pomocy drogowej do wyjazdu po uszkodzony samochód, R. M. pośliznął się na metalowej ramie, zahaczył plecami i upadł na ziemię z wysokości ok. 50 cm, doznając zwichnięcia stawu barkowo-obojczykowego prawego i stłuczenia okolicy kręgosłupa. Zaznaczono, że powierzchnia platformy była mokra, poszkodowany w chwili wypadku posiadał aktualne badania lekarskie stwierdzające brak przeciwwskazań do pracy oraz aktualne szkolenie BHP.

W dniu 5 października 2021 roku Wydział Zasiłków ZUS zwrócił się o zbadanie okoliczności związanych z prawidłowością objęcia ubezpieczeniem społecznym R. M., który zgłosił roszczenie o zasiłek chorobowy za okres od 6 października 2021 roku do 29 października 2021 roku. Wydział ustalił, że:

- według dokumentacji dostarczonej przez płatnika ubezpieczony został zatrudniony od 20 sierpnia 2021 roku w pełnym wymiarze czasu pracy, z minimalnym wynagrodzeniem 2800 zł, płatnik wypłacił wynagrodzenie za okres orzeczonej niezdolności do pracy od 3 września 2021 roku do 5 października 2021 roku, ubezpieczony był zarejestrowany w Powiatowym Urzędzie Pracy od 13 sierpnia 2021 roku do 19 sierpnia 2021 roku bez prawa do zasiłku dla osób bezrobotnych;

W dniu 19 października 2021 roku ZUS wszczął postępowanie w sprawie ustalenia obowiązku podlegania ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia R. M. na podstawie umowy o pracę u płatnika składek K. M. (1). Pismem z dnia 2 grudnia 2021 roku zwrócono się do Urzędu Pracy w B. o wskazanie, czy płatnik składek zgłaszał zapotrzebowanie na pracownika z uwagi na zawartą umowę o dofinansowanie stanowiska pracy.

Powiatowy Urząd Pracy w B., pismem z dnia 8 grudnia 2021 roku, poinformował ZUS, że płatnik w ramach podpisanej umowy o refundację kosztów wyposażenia/doposażenia stanowiska pracy, zgłosił zapotrzebowanie na wolne miejsce pracy, które zostało uzupełnione w miesiącu sierpniu 2021 roku. Pracodawca wskazał osobę do zatrudnienia, w związku z tym urząd nie kierował innych osób. Aktualnie pracodawca zatrudnia osoby skierowane do pracy przez urząd pracy.

W dniu 10 grudnia 2021 roku ZUS poinformował strony o zakończeniu postępowania administracyjnego. W konsekwencji, zaskarżoną niniejszym decyzją z dnia 20 grudnia 2021 roku, Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. stwierdził, że R. M. nie podlega jako pracownik płatnika składek K. M. (1) obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 20 sierpnia 2021 roku.

Sąd Okręgowy uznał odwołanie za nieuzasadnione podnosząc, iż

stan faktyczny został ustalony na podstawie dokumentów złożonych w sprawie, w tym w postępowaniu przed organem rentowym, a nadto – częściowo - na podstawie zeznań przesłuchanych świadków, a także odwołującego i uczestnika.

Sąd pierwszej instancji przypomniał, że spór dotyczył faktycznego zatrudnienia uczestnika przez odwołującego jako pracownika, w warunkach stosunku pracy. W imieniu organu rentowego oceniono bowiem, że umowa o pracę została zawarta dla pozoru, wyłącznie celem uzyskania przez R. M. uprawnień do świadczeń z systemu ubezpieczeń społecznych, a jednocześnie spełnienia przez odwołującego wymaganych warunków celem zachowania dotacji na wyposażenie stanowiska pracy dla bezrobotnego.

Sąd meriti podzielił pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy, że podleganie tytułowi ubezpieczenia społecznego jest uwarunkowane nie tyle opłacaniem składek, ile legitymowaniem się statusem pracownika rzeczywiście świadczącego pracę w ramach ważnego stosunku pracy, nacechowanego elementami charakterystycznymi dla tego stosunku, a zatem przede wszystkim świadczeniem pracy podporządkowanej w czasie i miejscu wyznaczonym przez pracodawcę (por. wyrok SN z dnia 18.10.2005 r., II UK 43/05, OSNP 2006/15-16/251).

Zaznaczył również, że podstawą obowiązkowego ubezpieczenia - zarówno emerytalno-rentowego, na podstawie art. 6 ust. 1 Ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. - Dz.U. z 2021 r., poz. 423), chorobowego, na podstawie art. 11 ust. 1 w/w ustawy, jak i wypadkowego, na podstawie art. 12 ust. 1 ustawy, jest - zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy - pozostawanie w stosunku pracy przy czym, na podstawie art. 13 pkt 1 ustawy, ubezpieczenie trwa od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku.

Sąd Okręgowy wskazał, iż w orzecznictwie nie budzi kontrowersji, że pojęcie stosunku pracy, o jakim mowa w art. 8 ust. 1 Ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, jest równoznaczne z pojęciem stosunku pracy definiowanego w art. 22 k.p. (por. np. uzasadnienie wyroku SN z 13 lipca 2005 r., I UK 296/04, OSNP 2006/9-10/157). Zgodnie z nim, przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Stosunek pracy to zatem więź prawna o charakterze dobrowolnym i trwałym, łącząca pracownika i pracodawcę, której treścią jest obowiązek osobistego wykonywania pracy określonego rodzaju przez pracownika pod kierownictwem, na rzecz i na ryzyko pracodawcy oraz obowiązek pracodawcy zatrudniania pracownika przy umówionej pracy i wypłacania mu wynagrodzenia za pracę. O tym, czy strony łączy stosunek pracy rozstrzygają warunki, w jakich praca jest wykonywana. Do kryteriów go statuujących należą: wykonywanie pracy na rzecz pracodawcy, pod jego kierownictwem, w czasie i miejscu przez pracodawcę wskazanym (por. Maria Teresa Romer, komentarz do art. 22 k.p., (w:) Prawo pracy. Komentarz, 4. wydanie, LexisNexis 2009). Praca musi być świadczona przez pracownika w sposób stały i systematyczny. Jedną z cech stosunku pracy jest wykonywanie pracy rozumianej czynnościowo, czyli powtarzanej w codziennych lub dłuższych odstępach czasu, niebędącej jednorazowym wytworem (dziełem) lub czynnością jednorazową (por. Tadeusz Zieliński, komentarz do art. 22 K.p., (w:) Ryszard Celeda, Ewa Chmielek - Łubińska, Ludwik Florek (red.), Anna Hintz, Andrzej Kijowski, Elżbieta Szemplińska, Barbara Wagner, Tadeusz Zieliński Kodeks pracy. Komentarz, 4. wydanie, Dom Wydawniczy ABC, 2005).

Jedną z najistotniejszych cech charakteryzujących pracę świadczoną w ramach stosunku pracy jest jej podporządkowanie. Została ona ustanowiona w przepisie art. 22 § 1 k.p. za pomocą użytego tam pojęcia „kierownictwa pracodawcy”. Ponadto ustawodawca wskazał tam na dodatkowe elementy podporządkowania pracowniczego, jakimi są: wyznaczenie przez pracodawcę miejsca i czasu świadczenia pracy. Istotą kierownictwa pracodawcy jest w szczególności prawo wydawania pracownikowi wiążących poleceń. Jednym z podstawowych obowiązków pracowniczych - poza sumiennym i starannym wykonywaniem pracy - jest oczywiście stosowanie się do tych poleceń przełożonych, które dotyczą umówionej pracy, pod warunkiem, że nie są sprzeczne z prawem (art. 100 § 1 k.p.). Pracowniczego podporządkowania nie można przy tym utożsamiać z permanentnym nadzorem (obserwacją) przełożonego co do sposobu, rodzaju czy też właściwego tempa wykonywanych w danej chwili czynności. Wystarczy bowiem wskazanie zadania i zakreślenie terminu jego wykonania, a następnie kontrola jakości i terminowości wykonanej pracy. Istotne natomiast jest to, że pracownik nie ma co do zasady samodzielności w określaniu bieżących zadań, ponieważ to należy do sfery pracodawcy organizującego proces pracy.

Zbadawszy sprawę przez pryzmat powyższych kryteriów Sąd pierwszej instancji stwierdził, że brak było dostatecznych podstaw do uznania, by stosunek pracy był w rzeczywistości świadczony przez R. M. na rzecz odwołującego.

Sąd meriti zauważył w pierwszej kolejności, że od 8 stycznia 2021 roku R. M. nie posiadał tytułu do ubezpieczenia chorobowego. Zważywszy, że w tej dacie zakończył dotąd prowadzoną działalność, a kolejną zarejestrował dopiero od 8 czerwca 2021 roku i zaprzestał jej prowadzenia 31 lipca 2021 roku, z uwagi na upływ niedostatecznego okresu karencji nie zdążył zatem nabyć z tego tytułu uprawnień do świadczeń chorobowych. Logicznie rzecz biorąc, mogło to zatem stanowić motyw jego pozornego zatrudnienia. Jest to tym bardziej prawdopodobne jeśli zważyć na powiązania rodzinne pomiędzy odwołującym a uczestnikiem (stosunek ojciec-syn). Tego rodzaju okoliczności niewątpliwie dają szczególną sposobność do kreowania pozornych stosunków pracy, co zostało już dawno dostrzeżone w orzecznictwie. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21 kwietnia 2004 roku (II UK 314/03) stwierdzono m.in., że brak formalnych przeciwwskazań do zatrudniania osób bliskich w ramach stosunku pracy (art. 8 ust. 1 i 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych), nie wyklucza kompetencji organu ubezpieczeń społecznych do weryfikowania deklarowanego tytułu ubezpieczenia społecznego (art. 68 pkt 1 i 2 tej ustawy), zwłaszcza gdy ustalenie to dotyczy osoby bliskiej, dla której pracodawca tworzy stanowisko pracy z godziwym wynagrodzeniem, wpływającym (poprzez należne składki) na wysokość świadczeń z pracowniczego ubezpieczenia społecznego, z których wnioskodawczyni zamierzała korzystać po stosunkowo krótkim okresie od zawarcia umowy o pracę. Rzeczywisty charakter pracowniczego zatrudnienia osób bliskich pracodawcy wymaga nie tylko stwierdzenia braku formalnych zakazów do ich zatrudniania w ramach stosunku pracy, ale rygorystycznych ustaleń i przekonującej oceny, że zostały spełnione formalne i realne warunki do podjęcia zatrudnienia, a następnie miało miejsce rzeczywiste wykonywanie przez osobę bliską obowiązków o cechach charakteryzujących stosunek pracy wywołujących zobowiązanie pracownicze. Jest to niezbędne dla wyeliminowania z obrotu prawnego zachowań osób bliskich zmierzających do obejścia lub nadużycia prawa do korzystniejszego tytułu i świadczeń z ubezpieczenia społecznego.

Sąd Okręgowy wskazał, iż w niniejszej sprawie wprawdzie nie stworzono stanowiska specjalnie dla uczestnika, zaś wynagrodzenia nie ustalono wcale na wysokim poziomie, tym niemniej zasadnicze podejrzenia budził upływ szczególnie krótkiego czasu pomiędzy zatrudnieniem (21 sierpnia 2021 roku) a rozpoczęciem zwolnienia chorobowego (3 września wskazanego roku). Jeśli przy tym wziąć pod uwagę charakter schorzenia, które spowodowało zwolnienie (zaburzenia depresyjne), trudno uwierzyć, by odwołującemu jako ojcu, a zatem najbliższemu członkowi rodziny, nie były znane tego rodzaju dolegliwości syna, które – jak wynika z zasad doświadczenia życiowego – nie pojawiają się nagle, lecz ich pojawieniu towarzyszy szereg symptomów ostrzegawczych. W tej sytuacji, zdaniem Sądu pierwszej instancji, zasadnym było stwierdzenie, że zawarcie przedmiotowej umowy miało zmierzać do obejścia prawa. Uczestnik, pozbawiony prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego w związku z zamknięciem działalności gospodarczej przed upływem wymaganego okresu karencji, uzyskiwał bowiem w ten sposób niezwłocznie podstawę do objęcia tymi ubezpieczeniami, a w konsekwencji – uprawnienie do otrzymania świadczenia chorobowego z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

W ocenie Sądu meriti, nie można uznać za sprawiedliwą sytuacji, gdzie strony, łożąc przez krótki czas niewielkie nakłady na poczet składek, uzyskały de facto o wiele wyższe świadczenia ze środków publicznych. Skorzystanie z niewątpliwie preferencyjnego w tym zakresie system ubezpieczeń społecznych jest bowiem uwarunkowane przede wszystkim tym, aby stosunek pracy był rzeczywiście świadczony, natomiast w okolicznościach sprawy brak ku temu dostatecznie przekonujących dowodów.

Sąd Okręgowy wskazał, iż jedynymi dowodami poza zeznaniami samych stron, które miały przecież oczywisty interes w składaniu oświadczeń określonej, korzystnej dla nich treści, były zeznania dwóch świadków – D. K. i Z. P., którzy wprawdzie wskazali, że widywali R. M. w pracy, ale z uwagi na pełnienie stanowisk – odpowiednio – w warsztacie i na stacji diagnostycznej, nie byli w stanie potwierdzić wykonywania przezeń obowiązków codziennie (poza dniami wolnymi od pracy) i w pełnym wymiarze czasu pracy, a zatem w zakresie określonym zawartą między stronami umową o pracę. Co równie istotne, z zeznań świadków wynika, że uczestnik mógł równie dobrze pełnić podobne obowiązki jeszcze przed zawarciem przedmiotowej umowy o pracę. Z. P. był zatrudniony u odwołującego od wielu lat, zatem mógł relacjonować spostrzeżenia z wcześniejszego okresu. Nawet D. K., który został zatrudniony od 1 sierpnia 2021 roku (jak wskazują przedłożone listy płac – k. 34-39), stwierdził wprost, że kiedy przyszedł do pracy, R. M. już tam pracował. Potwierdza to jedną z tez zgłoszonych w imieniu ZUS, że nawet jeśli R. M. wykonywał jakieś czynności na rzecz odwołującego, miały one charakter pomocy pomiędzy najbliższymi członkami rodziny, a niekoniecznie stosunku pracy. Bezspornym było przecież, że już od lat uczestnik wspierał w ten sposób ojca, w tym przejściowo na zasadzie umowy pomiędzy przedsiębiorcami, gdy prowadził swoją firmę pomocy drogowej pod adresem tożsamym z adresem przedsiębiorstwa odwołującego.

Sad pierwszej instancji zważył również, że nawet same strony przyznały, że oprócz obowiązków operatora pomocy drogowej, R. M. pełnił szereg innych obowiązków – obsługiwał biuro, zamawiał części do warsztatu, jeździł po towar, jak również odwoził klientów.

Sąd meriti zauważył, iż zrozumiałym jest, że jako kierowca pomocy drogowej, ze względu na charakter tej pracy, uczestnik zapewne nie mógł liczyć na stały dopływ zleceń, związanych przeważnie z nastąpieniem zdarzeń losowych, jednakże takie rozbieżności pomiędzy treścią umowy, w szczególności określonym tam stanowiskiem pracy, a rzeczywistym wskazanym przez strony zakresem obowiązków również przemawiały za tym, że zatrudnienie w praktyce jeśli nawet było okresowo świadczone, nie było realizowane w granicach zawartego stosunku pracy, lecz raczej w ramach pomocy rodzinnej.

Sąd Okręgowy zwrócił również uwagę, że w sprawie nie zostało złożone zaświadczenie lekarskie o braku przeciwskazań zdrowotnych do podjęcia pracy na ustalonym stanowisku pracy. Zdaniem tego Sądu, brak tak istotnego dokumentu stanowi ważny dowód na to, że strony mogły równie dobrze podpisać umowę później, gdy już pewnym było, że stan zdrowia uczestnika wygeneruje jego niezdolność do pracy i pożądanym jest objęcie go świadczeniami chorobowymi. Ogół przedłożonych dokumentów związanych z zawartą umową o pracę, mógł być przecież równie dobrze wytworzony przez strony później, już na potrzeby postępowania weryfikującego prowadzonego przez ZUS. W szczególności dotyczy to list obecności, w przypadku których należy wskazać, że opiewały one każdorazowo na standardowe godziny pracy, podczas gdy zgodnie z zeznaniami stron, uczestnik miał pełnić obowiązki w razie potrzeby również poza tymi godzinami, co nie zostało nigdzie zaewidencjonowane, choćby do celu wypłaty wynagrodzenia za nadgodziny, co stanowi podstawowy obowiązek pracodawcy. Innymi słowy, tak czy inaczej należało stwierdzić brak ścisłego podporządkowania w zakresie ustalania czasu pracy, co również należy do istotnych cech stosunku pracy.

Ponadto Sąd pierwszej instancji podkreślił, że jak często bywa w tego typu sytuacjach, brak jest dowodów potwierdzających rzeczywistą wypłatę wynagrodzenia. Zdaniem tego Sądu, mogło być równie dobrze tak, że strony umówiły się na świadczenie doraźnej pomocy w zamian za utrzymanie (uczestnik zamieszkiwał na terenie zakładu ojca), a odwołujący jedynie odprowadzał za syna składki. Szczególnie w przypadku zawierania stosunków pracy pomiędzy osobami najbliższymi - niezwykle istotne jest, aby strony zapewniły sobie możliwość ścisłego wykazania, że zatrudnienie rzeczywiście było realizowane, a nie służyło wyłącznie celom ubezpieczeniowym. Kluczowa jest tu natomiast możliwość wykazania, że wynagrodzenie rzeczywiście było przekazywane w ustalonej umową wysokości, czego zdaniem Sądu nie dowodzi dostatecznie złożenie przez uczestnika podpisów na listach płac.

Wreszcie, zdaniem Sądu meriti, nie sposób nie zauważyć, że odwołujący, dzięki zawarciu przedmiotowej umowy, zapewniał sobie ciągłość zatrudnienia na dofinansowanym w ramach umowy z powiatem stanowisku, zażegnując tym samym ryzyko konieczności zwrotu udzielonej refundacji. Sam zaś przyznał, że już wcześniej, po rezygnacji pierwszego z zatrudnionych w ramach umowy pracowników, miał problem ze znalezieniem kogoś kompetentnego na zastępstwo. Nie może nie dziwić, że już za pierwszym zastępstwem nie zatrudnił na to miejsce oczywistego kandydata jakim był jego syn.

W ocenie Sądu Okręgowego, znamienny jest również przebieg zdarzeń następujący po zwolnieniu drugiego ze skierowanych przez PUP pracowników. Mianowicie uczestnik z końcem lipca 2021 roku wyrejestrował prowadzoną działalność, 13 sierpnia 2021 roku zarejestrował się w urzędzie jako bezrobotny, a następnie został zaproponowany jako kandydat do skierowania na dofinansowane stanowisko, gdzie został rzekomo zatrudniony 20 sierpnia 2021 roku a już od dnia 3 września 2021 roku stał się niezdolny do pracy i niezdolność ta utrzymywała się przez zdecydowaną większość okresu rzekomo nawiązanego stosunku pracy, by po powrocie w lutym 2022 roku doznać wypadku przy pracy.

Sąd Okręgowy stwierdził, że w świetle oceny całokształtu przedstawionego materiału dowodowego okoliczności te budzą zasadnicze wątpliwości - tak pod względem rzeczywistego świadczenia stosunku zgodnie z zawartą umową, jak i pod względem występowania w tym stosunku podstawowej cechy kontraktu pracowniczego w postaci kierownictwa pracodawcy i odpowiadającego mu podporządkowania pracownika.

Nawiązując do tego ostatniego, zdaniem Sądu pierwszej instancji, brak jest dostatecznych dowodów, by uczestnik, nawet jeśli okresowo świadczył zatrudnienie na rzecz ojca, wykonywał je w reżimie podporządkowania pracowniczego, skoro nawet sam odwołujący przyznał, że świadczenie usług pomocy drogowej miało charakter doraźny – w miarę potrzeb, natomiast zdarzały się przypadki, gdy syn nie był w stanie pełnić obowiązków (gdyż „zaimprezował” – vide k. 55v. u góry), wówczas zastępował go sam odwołujący, zapewne nie wyciągając z tego konsekwencji. Z pewnością nie odpowiada to reżimowi podległości pracownika wobec pracodawcy, a wpisuje się raczej w stosunek wzajemnej pomocy rodzinnej.

Kierując się powyższymi ustaleniami, Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie, o czym orzeczono w pkt I sentencji wyroku. Orzeczenie o kosztach procesu (pkt II sentencji) oparto o art. 98 §1 i § 1 1 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. oraz § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U z 2018 r., poz. 265) zasądzając od odwołującego, jako strony przegrywającej, na rzecz organu rentowego kwotę 180 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodzili się płatnik i ubezpieczony, którzy w tożsamych apelacjach zaskarżyli wyrok w całości i wnieśli o :

- zmianę wyroku poprzez zmianę decyzji z dnia 20 grudnia 2021 roku, nr (...), wydaną na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 1, art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1, art. 38 ust. 1 i art. 68 ust. 1 pkt 1 lit. a ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity - Dz.U z 2021 r., poz. 423) oraz art. 83 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku Kodeks cywilny (Dz.U. z 2020 r., poz. 1740) w związku z art 300 Ustawy z dnia 26 czerwca 1974 roku Kodeks pracy (Dz.U z 2020 r., poz. 1320) i stwierdzenie, że R. M. podlega jako pracownik płatnika składek K. M. (1) obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 20 sierpnia 2021 roku; ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na ich rzecz zwrotu kosztów postępowania wg norm przepisanych.

Wyrokowi zarzucili niemające oparcia w zebranym materiale dowodowy przyjęcie, iż umowa o pracę została zawarta dla pozoru, wyłącznie celem uzyskania przez R. M. uprawnień do świadczeń z systemu ubezpieczeń społecznych, a jednocześnie spełnienia przez K. M. (1) wymaganych warunków celem zachowania dotacji na wyposażenie stanowiska pracy dla bezrobotnego.

Zdaniem apelujących, oparcie wyroku na stwierdzeniu, iż umowa o pracę została zawarta dla pozoru, wyłącznie celem uzyskania przez R. M. uprawnień do świadczeń z systemu ubezpieczeń społecznych, a jednocześnie spełnienia przez odwołującego wymaganych warunków celem zachowania dotacji na wyposażenie stanowiska pracy dla bezrobotnego jest dla K. M. (1) jako wieloletniego pracodawcy i wieloletniego płatnika : składek ubezpieczeniowych zatrudnianych przez siebie pracowników stwierdzeniem całkowicie bezzasadnym i naruszającym jego poczucie sprawiedliwości.

Skarżący podkreślili, że umowa o pracę została zawarta na warunkach ustalonych przez strony umowy o pracę a ZUS w sposób nieuprawniony ingeruje w treść złożonych oświadczeń woli stron umowy. Taka nieuprawniona praktyka Zakładu Ubezpieczeń Społecznych a akceptowana przez Sądu prowadzi do zupełnie irracjonalnej sytuacji ,iż każdy stosunek prawny może być przez organy państwa podważony. Nie może być tak, iż każdy stosunek pracy od momentu ustalenia jego warunków a prori traktowany jest jako umowa o pracę podjęta z zamiarem pozoru - taka praktyka nie może być akceptowana.

Apelujący wskazali, iż K. M. (1) i R. M. podpisali dokument umowy o pracę, opatrując go datą 20 sierpnia 2021 roku. Zgodnie z umową uczestnik miał zostać zatrudniony na czas określony od 20 sierpnia 2021 roku do 30 kwietnia 2022 roku, na stanowisku operatora-mechanika pomocy drogowej, w pełnym wymiarze czasu pracy, za wynagrodzeniem w kwocie 2800 złotych brutto miesięcznie. R. M. podpisał również następujące dokumenty związane z powyższą umową:

- oświadczenie z 20 sierpnia 2021 roku o przekazywaniu wynagrodzenia za pracę w formie gotówkowej,

- kartę szkolenia bhp opatrzoną datą 20 sierpnia 2021 roku,

- oświadczenie pracownika dla celów obliczania miesięcznych zaliczek na podatek

dochodowy od osób fizycznych,

- oświadczenie pracownika o zapoznaniu się z przepisami BHP i p.poż., o zapoznaniu się z dokonaną oceną ryzyka zawodowego, o zapoznaniu się z regulaminem pracy, informację dla pracownika oraz informację o warunkach zatrudnienia,

- oświadczenie o niefigurowaniu w rejestrze bezrobotnych opatrzoną datą 20 sierpnia 2021 roku.

R. M. przystąpił do wykonywania pracy i ją wykonywał, w toku postępowania potwierdzili to zarówno sam R. M., jego pracodawca oraz świadkowie. Niezasadnym jest zatem podważanie tych zeznań, jak to Sąd poczynił z góry zakładając, że są to osoby zainteresowane korzystnym dla R. M. wyrokiem- takie założenie nie może z góry dyskredytować wiarygodności zeznań - musiałby być ku temu inne i to sprzeczne z zeznaniami dowody- a takich nie ma. R. M. zatrudnił się u swojego ojca prowadzącego działalność gospodarczą w znacznych rozmiarach, pracę wykonywał i bezzasadnym jest czyniony zarzut pozorności umowy.

Zdaniem skarżących, wszystkie te rozważania poczynione przez Sąd o tym, że zatrudnienie członka rodziny powinno być szczególnie uzasadnione, wykazane, że mogło być tak, a nie inaczej etc. nie są obiektywnie uzasadnione i po prostu sprzeczne z doświadczeniem życiowym, a nadto mają formę dyskryminacji w zakresie dostępności pracy zakazanej przepisem art. 18 (3a) § 1 kodeksu pracy.

W odpowiedzi na apelacje organ rentowy wniósł o ich oddalenie w całości i zasądzenie na rzecz organu rentowego kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm prawem przepisanych .

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacje ubezpieczonego i płatnika nie zasługiwały na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji odpowiada prawu. Sąd Okręgowy właściwie przeprowadził postępowanie dowodowe, w żaden sposób nie uchybił przepisom prawa procesowego, dokonał trafnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i w konsekwencji prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy. Sąd Apelacyjny w całości podzielił i przyjął za własne ustalenia Sądu pierwszej instancji (art. 387 § 2 1 pkt. 1 k.p.c.), a także akceptuje rozważania prawne tego Sądu, w tym zwłaszcza w zakresie wskazania cech charakterystycznych dla stosunku pracy i stwierdzenia faktu niewykazania przez płatnika i ubezpieczonego spełnienia tych warunków i zatrudnienia w reżimie pracowniczym - a to właśnie było istotą sporu w niniejszej sprawie.

Sąd Apelacyjny nie ma wątpliwości, że w sprawie, w której Zakład Ubezpieczeń Społecznych kwestionuje skuteczność prawną umowy zawartej między stronami pierwszorzędne znaczenie mają: zasada swobody zawierania umów wyrażona w art. 353 1 k.c. i poszanowania woli stron wyrażona w art. 65 § 2 k.c. Również i Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, że są to fundamentalne zasady odzwierciedlające konstytucyjną gwarancję państwa prawa. Zakwestionowanie tych zasad może nastąpić jedynie na warunkach przewidzianych przepisami Kodeksu cywilnego, tj. w sytuacji stwierdzenia nieważności czynności prawnej (art. 58 k.c.), stwierdzenia wad oświadczenia woli, w tym pozorności umowy (art. 83 k.c.), bądź też stwierdzenia, że wynikający z umowy stosunek prawny co do treści lub celu sprzeciwia się właściwości stosunku, ustawie lub zasadom współżycia społecznego (art. 353 1 k.c.). W ocenie Sądu Apelacyjnego w niniejszej sprawie zaistniały podstawy aby zakwestionować zasadę swobody zawierania umów i poszanowania woli stron, bowiem płatnik oraz ubezpieczony ułożyli stosunek prawny wynikający z umowy w sposób sprzeciwiający się naturze tego stosunku prawnego. W oparciu o analizę treści umowy, jak też okoliczności jej zawarcia i realizacji jednoznacznie stwierdzić trzeba, że faktycznie stron nie łączyła umowa o pracę a ubezpieczony jedynie od czasu do czasu świadczył pomoc swojemu ojcu w prowadzonej przez niego działalności.

Przede wszystkim należy podkreślić, że ocena wiarygodności i mocy dowodów jest podstawowym zadaniem sądu orzekającego, wyrażającym istotę sądzenia,
a więc rozstrzygania kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału. Granice swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego rozumowania. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd zasad określonych w art. 233 k.p.c., wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Sąd Okręgowy przy ocenie dowodów nie naruszył zasad wskazanych powyżej. W swym uzasadnieniu sąd pierwszej instancji jasno i logicznie przedstawił jakie dowody uznał za istotne i wiarygodne w sprawie, a jakim odmówił wiarygodności i z jakich powodów. W ocenie Sądu odwoławczego ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd Okręgowy odpowiada zasadom logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Sąd pierwszej instancji słusznie w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy przyjął, że sporna umowa nie była w istocie realizowana a zawarta została jedynie dla pozoru i to w określonym celu – utrzymania dotacji uzyskanej w urzędzie pracy oraz umożliwienia ubezpieczonemu skorzystania ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego w związku z przewlekłą depresją, na którą choruje.

Sąd pierwszej instancji odniósł się do wszystkich zgromadzonych w postępowaniu dowodów, zarówno z dokumentów, jak i przede wszystkim zeznań słuchanych w sprawie świadków i stron. Zarzuty apelujących sprowadzają się w zasadzie jedynie do polemiki ze stanowiskiem Sądu Okręgowego oraz interpretacją dowodów dokonaną przez ten Sąd i jako takie nie mogą się ostać. Apelujący w sposób niezwykle lakoniczny przeciwstawiają bowiem ocenie dokonanej przez Sąd pierwszej instancji, własną analizę zgromadzonego materiału dowodowego i własny pogląd na sprawę, z pominięciem okoliczności dla nich niewygodnych lub nieodpowiadających ich wersji zdarzeń. Apelujący ograniczyli się do wskazania, że Sąd pierwszej instancji dokonał jednostronnej, arbitralnej i dowolnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, zmierzającego do przyjęcia, że praca w reżimie pracowniczym nie była świadczona. Jednocześnie apelujący nie wskazali, jakich błędów, oraz przy ocenie których dowodów, dopuścił się Sąd Okręgowy. Już tylko z tego względu stanowisko procesowe apelujących nie poddaje się merytorycznej weryfikacji. Tymczasem prawidłowo zrealizowanym zadaniem Sądu Okręgowego było przeprowadzenie całościowej oceny zebranego w sprawie materiału, ponieważ tylko taka mogła dać pełny obraz spornych okoliczności. Wyjaśnić przy tym należy, że zgodnie z poglądem ugruntowanym w orzecznictwie i doktrynie ocena zeznań świadków i stron powinna opierać się na zestawieniu treści zeznań z pozostałymi dowodami naświetlającymi okoliczności sprawy w sposób odmienny i na dokonaniu prawidłowego wyboru, po rozważeniu wynikłych sprzeczności w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 21 marca 2013 r., I ACa 4/13, LEX nr 1344193; wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 5 października 2006 r., III APa 40/06, LEX nr 214286). Takiej oceny Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie dokonał, a Sąd odwoławczy – uznając za trafną argumentację zawartą w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku – w pełni ją podziela.

R. M. w piśmie z dnia 30 listopada 2021 r. oświadczył, że do wykonywania pracy na stanowisku operatora-mechanika posiada wykształcenie kierunkowe tj.: cyt. „zdrowe ręce, prawo jazdy kat. B”, ponadto stwierdził, że dowiedział się o możliwości zatrudnienia u płatnika z oferty w biurze pracy, natomiast z pisma z Powiatowego Urzędu Pracy z dnia 8 grudnia 2021 r. wynika, że to pracodawca wskazał osobę do zatrudnienia na miejsce pracy stworzone w ramach podpisanej umowy o refundację.

W uzasadnieniu wyroku Sąd Okręgowy prawidłowo wywiódł, iż brak jest dowodów, by R. M., nawet jeśli okresowo świadczył pomoc ojcu, wykonywał czynności w reżimie podporządkowania pracowniczego, skoro nawet sam K. M. (1) przyznał, że świadczenie usług pomocy drogowej miało charakter doraźny – w miarę potrzeb, natomiast zdarzały się przypadki, gdy syn nie był w stanie pełnić obowiązków (gdyż „zaimprezował”), wówczas zastępował go sam odwołujący, zapewne nie wyciągając z tego konsekwencji.

Taki charakter czynności nie odpowiada to reżimowi podległości pracownika wobec pracodawcy, a rzeczywiście wpisuje się w stosunek wzajemnej pomocy rodzinnej.

Dla porządku, jedynie mając na uwadze argumentację wyrażoną w apelacji zarzucającą naruszenie prawa materialnego, przypomnieć należy, że z nawiązaniem stosunku pracy wiążą się różne konsekwencje, do których między innymi należy podleganie obowiązkowemu pracowniczemu ubezpieczeniu społecznemu. Tytułem obowiązkowego ubezpieczenia, zarówno emerytalno-rentowego na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy systemowej, jak i chorobowego na podstawie art. 11 ust. 1 ustawy oraz wypadkowego, w myśl art. 12 ust. 1 powołanej ustawy, jest bowiem - zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy systemowej - pozostawanie w stosunku pracy. Na podstawie art. 13 pkt 1 cytowanej ustawy ubezpieczenie trwa od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku. Nawiązanie stosunku pracy skutkuje równoległym powstaniem stosunku ubezpieczenia. Obydwa te stosunki, jakkolwiek mają inne cele, to wzajemnie się uzupełniają i zabezpieczają pracownika materialnie na co dzień i na wypadek zdarzeń losowych. Należy, zatem przyjąć, że stosunek ubezpieczenia społecznego pracowniczego jest konsekwencją stosunku pracy i jako taki ma charakter wtórny. Ubezpieczenie społeczne nie może istnieć bez stosunku pracy. Uruchomienie stosunku ubezpieczeniowego może odnosić się wyłącznie do ważnego stosunku pracy, a więc takiego, który stanowi wyraz woli obu stron realizowania celów, którym umowa ma służyć. Na gruncie podlegania ubezpieczeniom społecznym w związku z nawiązaniem stosunku pracy orzecznictwo wskazuje, że umowę o pracę uważa się za zawartą dla pozoru, jeżeli przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie o pracę jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a osoba wskazana jako pracodawca nie będzie z jej pracy korzystać (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 sierpnia 2005 r., II UK 321/04, OSNP 2006/11-12/190). Do zawarcia umowy o pracę stosuje się bowiem odpowiednio na podstawie odesłania zawartego w art. 300 k.p. przepisy części ogólnej Kodeksu cywilnego odnoszące się do wad oświadczenia woli (art. 82-88 k.c.). Zgodnie z art. 83 § 1 zd. 1 k.c. nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Art. 83 k.c. charakteryzuje czynność prawną pozorną przez wskazanie trzech jej elementów, które muszą wystąpić łącznie: oświadczenie woli musi być złożone tylko dla pozoru, oświadczenie woli musi być złożone drugiej stronie, adresat oświadczenia woli musi zgadzać się na dokonanie czynności prawnej jedynie dla pozoru. Złożenie oświadczenia woli dla pozoru oznacza, że osoba oświadczająca wolę w każdym wypadku nie chce, aby powstały skutki prawne, jakie zwykle prawo łączy ze składanym przez nią oświadczeniem. Brak zamiaru wywołania skutków prawnych oznacza, że osoba składająca oświadczenie woli albo nie chce w ogóle wywołać żadnych skutków prawnych, albo też chce wywołać inne, niż wynikałoby ze złożonego przez nią oświadczenia woli (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 11 stycznia 2007 r., III AUa 2565/06). Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego do objęcia pracowniczym ubezpieczeniem społecznym, nie może dojść, gdy zgłoszenie do ubezpieczenia dotyczy osoby, która nie jest pracownikiem, a zgłoszenie to następuje pod pozorem zatrudnienia (por. wyrok z dnia 18 października 2005 r., II UK 43/05 i III UK 32/06 z dnia 18 maja 2006 r.). Wobec tego warunkiem pracowniczego ubezpieczenia społecznego jest istnienie faktycznego stosunku pracy, a o ważności stosunku pracy świadczy to, czy oświadczenie woli zawarte w umowie pracy nie zawierają wad, które powodowały by ich nieważność bądź bezskuteczność. Z powyższych względów na istnienie stosunku pracy nie składa się tylko zawarcie (podpisanie) umowy o pracę, zakresu obowiązków, oświadczenia o wypłacie wynagrodzenia w formie gotówkowej (jak w niniejszym przypadku) ale przede wszystkim zamiar stron oraz faktyczne wykonywanie określonej pracy, na warunkach wynikających z umowy.

W niniejszej sprawi ubezpieczony chorował przewlekle na depresję, nie uzyskał zaświadczenia o zdolności do pracy od lekarza medycyny pracy, nie miał kwalifikacji do wykonywania pracy a ponadto co najważniejsze nie świadczył pracy w sposób stały i w reżimie podporządkowania.

Nie zasługują zatem na uwzględnienia twierdzenia apelacji, o dyskryminującym charakterze rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego. Sąd pierwszej instancji podkreślał bowiem w swoich rozważaniach, że o ile umowa byłaby rzeczywiście realizowana to fakt, że syn został zatrudniony przez ojca nie miałby żadnego znaczenia.

Z powyższych względów na podstawie art. 385 k.p.c. orzeczono jak w sentencji.

O kosztach zastępstwa procesowego orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania, na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., art. 99 k.p.c. i 108 § 1 k.p.c. w związku z § 9 ust. 2 i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r., poz. 265), przyznając je w kwocie po 240 zł od każdego z apelujących za postępowanie przed Sądem Apelacyjnym.

Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Beker
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk
Data wytworzenia informacji: