Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 414/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2016-10-19

Sygn. akt I ACa 414/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 października 2016 roku

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Halina Zarzeczna

Sędziowie:

SSA Tomasz Żelazowski

SSA Krzysztof Górski (spr.)

Protokolant:

st. sekr. sądowy Beata Wacławik

po rozpoznaniu w dniu 19 października 2016 roku na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K.

przeciwko Samodzielnemu Publicznemu (...) Szpitalowi (...) w S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 8 marca 2016 roku, sygn. akt VIII GC 46/13

I. oddala apelację,

II. zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 10.000 zł (dziesięć tysięcy złotych) tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

SSA K. Górski SSA H. Zarzeczna SSA T. Żelazowski

Sygn. akt I ACa 414/16

UZASADNIENIE

Powód dochodził w niniejszej sprawie zasądzenia od pozwanego kwoty 383.438,43 zł z odsetkami ustawowymi: od kwoty 46.815,51 zł od dnia 15 grudnia 2009 r., od kwoty 77.915,52 zł od dnia 7 grudnia 2009 r., od kwoty 22.559,17 zł od dnia 18 lipca 2010 r., od kwoty 236.148,23 zł od dnia 5 listopada 2010 r. oraz kosztów postępowania sądowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powód wskazał, że strony łączyła umowa, na podstawie której powód zobowiązany był do realizowania usług żywienia oraz dokonania nakładów inwestycyjnych na kuchnię szpitalną, w tym do zakupu sprzętu gastronomicznego. Wartość nakładów, jakie powód miał ponieść, została określona w umowie na kwotę 746.390 zł brutto, a następnie mocą ugody sądowej zwiększona o kwotę 57.532 zł. Poniesione faktycznie w trakcie realizacji umowy nakłady powód wycenił na łączną kwotę 826.481,64 zł. Umowa została ostatecznie rozwiązana przed upływem okresu, na który została zawarta, wskutek złożenia przez pozwanego oświadczenia o wypowiedzeniu.

Powód kwestionował zarówno zasadność, jak i podstawy dokonania wypowiedzenia. Zakwestionował również dokonane przez pozwanego ostateczne rozliczenie umowy i dokonane potrącenie z uwzględnieniem szkody jaką Szpital poniósł w wyniku niezrealizowania umowy.

Na skutek uniemożliwienia wykonywania umowy, powód zrezygnował ze świadczenia dalszych usług, domagając się rozliczenia dotychczas wykonanych usług oraz zwrotu poczynionych nakładów inwestycyjnych nie mieszczących się w ustalonych limitach oraz tych, które nie zostały zamortyzowane z uwagi na wcześniejsze rozwiązanie umowy przez pozwanego. Na dochodzoną pozwem kwotę składają się: należności wynikające z nieopłaconych faktur VAT za usługi żywieniowe w wysokości 46.815,51 zł, należność stanowiąca zabezpieczenie należytego wykonania umowy w wysokości 77.915,52 zł i należność stanowiąca nakłady przekraczające kwoty umowne w wysokości 22.559,17 zł, a także niezamortyzowana część inwestycji w kwotach 136.852,44 zł (nakłady budowlane) i 99.295,79 zł (środki trwałe).

Pozwany domagał się oddalenia powództwa w całości. Potwierdzając fakt zawarcia umowy pozwany w pierwszej kolejności zarzucił, że w dotyczącej umowy Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia nie ma informacji i nie wynika to z jakichkolwiek dokumentów posiadanych przez pozwanego, czy Prezes Urzędu Zamówień Publicznych wyraził zgodę na udzielenie zamówienia na okres dłuższy niż trzy lata. Podkreślił również, że umowa przewidywała dwa rodzaje zobowiązań, z których pierwsze dotyczyło świadczenia usług żywienia pacjentów Szpitala przy wykorzystaniu infrastruktury pozwanego, a drugie dokonania modernizacji tej infrastruktury.

W zakresie drugiego zobowiązania powód jako profesjonalny przedsiębiorca świadczący usługi w zakresie żywienia miał dokonać inwentaryzacji infrastruktury pozwanego i określić zakres inwestycji, jakie zobowiąże się wykonać w celu należytego wykonania umowy. W efekcie powód określił zakres prac, jakie winny zostać wykonane oraz wartość nakładów. Zdaniem pozwanego, jeżeli na etapie realizacji umowy okazało się, że zachodzi konieczność wykonania jeszcze innych prac i nakładów, to w okolicznościach niniejszej sprawy zarówno koszt jak i ryzyko ich wykonania obciążało tylko i wyłącznie powoda.

W szczególności dotyczy to prac, których obowiązek wykonania powstał w związku z ustaleniami i nakazami Państwowej Inspekcji Sanitarnej. W konsekwencji w ocenie pozwanego przedmiotem rozliczeń między stronami mogły być tylko te nakłady, które w sposób jednoznaczny zostały przez strony uzgodnione oraz, co do których została uzgodniona ich wartość. Powód zobowiązał się do poniesienia nakładów w łącznej kwocie 803.922 zł. Z zakresu uzgodnionych nakładów zrealizował je na łączną kwotę 591.106,14 zł, nie wykonując swoich zobowiązań inwestycyjnych na kwotę 246.806,24 zł.

Jako, że w istocie miały być to inwestycje w środki trwałe Szpitala, to zdaniem pozwanego kwota ta stanowi równowartość utraconych przez niego korzyści, a zatem szkodę powstałą w związku z nienależytym wykonaniem zobowiązania. W konsekwencji dokonane zgodnie z notą obciążeniową nr 75 potrącenie wzajemnych należności należy uznać za w pełni skuteczne i uzasadnione, a powództwo w zakresie kwot: 45.408,19 zł, 1.407,32 zł, 77.915,52 zł i 22.559,20 zł stanowiącej rzekomo kwotę nakładów przekraczającą kwotę uzgodnionych nakładów, uznać za bezzasadne jako rozliczone przez potrącenie.

Dowodząc zasadności żądania oddalenia powództwa w zakresie rzekomo niezamortyzowanych nakładów pozwany podkreślił, że w istocie w sprawie nie doszło do sytuacji określonej w § 8 umowy uzasadniającej żądanie zwrotu tej kwoty.

Wyrokiem z dnia 8 marca 2016 roku Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 318.958,41 zł z ustawowymi odsetkami:

- od kwoty 46.815,51 zł od dnia 24 grudnia 2009 r.,

- od kwoty 77.821,75 zł od dnia 20 lipca 2010 r.,

- od kwoty 194.321,15 zł od dnia 10 stycznia 2012 r.;

W pozostałym zakresie Sąd oddalił powództwo i stosowni ed do wyniku sprawy orzekł o kosztach procesu i kosztach sądowych.

Rozstrzygnięcie sporu Sąd oparł o następujące fakty które uznał za bezsporne lub udowodnione:

Pozwany Samodzielny Publiczny (...) Szpital(...) w S. (dalej Szpital) przeprowadził postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego na wykonanie usługi żywienia pacjentów hospitalizowanych i prowadzenie bufetu w Szpitalu przy ul. (...) nr (...). W Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia znalazły się następujące zapisy:

„Warunkiem uczestnictwa w przetargu jest zagwarantowanie przez oferenta nakładów finansowych w wysokości 600.000 zł netto na doposażenie i remont kuchni poniesionych przez oferenta w okresie 6 miesięcy od daty podpisania umowy (rozdział 1 pkt II 3 lit b).

Oferta złożona przez oferentów przystępujących do postępowania powinna zawierać: oświadczenie oferenta o wielkości nakładów inwestycyjnych, które oferent zobowiązuje się ponieść w okresie 6 miesięcy od dnia podpisania umowy (nie mniej niż 600.000 zł (rozdział 1 pkt III 15) oraz zakres i koszt proponowanych zmian w wyposażeniu kuchni, zakres i koszt remontów i inwestycji, które oferent zobowiązuje się przeprowadzić na własny koszt (pkt III 16).

Wymaganym okresem realizacji niniejszego zamówienia jest okres 8 lat od ustalonego w umowie terminu rozpoczęcia działalności” ( rozdział 1 pkt V).

Wykonawca ubiegający się o udzielenie zamówienia zobowiązany jest:

- dokonać wizji lokalnej pomieszczeń kuchni, magazynów oraz mienia znajdującego się w tych pomieszczeniach. Przedstawić wnioski i propozycje co do infrastruktury ww. pomieszczeń, ewentualnych remontów, unowocześnienia, zakupu sprzętu gastronomicznego i stołowo-kuchennego z podaniem terminów realizacji oraz kosztów. Wymagane jest aby wielkość poniesionych kosztów jw. stanowiła kwotę nie mniej jak 600.000 zł w terminie nie dłuższym jak 6 miesięcy od chwili zawarcia umowy. Poniesione z tego tytułu koszty nie będą przez zamawiającego zwracane, a zakupione wyposażenie kuchni po rozwiązaniu umowy pozostanie u zamawiającego po uwzględnieniu warunków określonych w SIWZ w rozdziale 1 pkt III 2/4;

- ponosić odpowiedzialność za należyte wykonywanie usług przed uprawnionymi organami kontroli zewnętrznej oraz zamawiającym,

- przestrzegać zaplanowanych jadłospisów, sporządzonych zgodnie z wymogami poszczególnych diet leczniczych,

- przestrzegać zasad sanitarno-higienicznych odnośnie przechowywania produktów spożywczych, przygotowania i transportu posiłków,

- ponosić pełną odpowiedzialność za nieprzestrzeganie przepisów sanitarno­higienicznych, bhp oraz przepisów przeciwpożarowych w bloku żywnościowym (rozdział 2 pkt IV 2, 5, 9, 10, 11).

Po okresie związania umową nastąpi protokolarne przekazanie zamawiającemu pomieszczeń, sprzętu i wyposażenia w stanie nie pogorszonym z uwzględnieniem normalnego zużycia oraz uwzględnieniem dokonanych za zgodą Szpitala adaptacji pomieszczeń, oraz zakupionych przez wykonawcę urządzeń (rozdziału 2 pkt VI).

W dniu 25 września 2002 r., związku z ogłoszonym przetargiem powód przygotował plan modernizacji, proponując przeprowadzenie prac w sześciu etapach, a mianowicie:

Etap I - System dystrybucji - suma przeznaczona na jego realizację 338.000 zł brutto,

Etap II - Sposób przygotowywania posiłków – kwota 196.390 zł brutto,

Etap III - Kuchnia mleczna - kwota 63.000 zł brutto,

Etap IV - Pomieszczenia magazynowe - kwota 49.000 zł brutto,

Etap V - Modernizacja stołówki pracowniczej - kwota 45.000 zł brutto,

Etap VI - Inwestycje w trakcie trwania umowy - kwota 55.000 zł brutto.

W dniu 8 listopada 2002 r. (omyłkowo określonego przez Sąd Okręgowy jako 2012 r.) pozwany Szpital zawarł z powodem (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w K. umowę na wykonanie usług żywienia pacjentów hospitalizowanych i prowadzenia bufetu w Samodzielnym Publicznym (...) Szpitalu (...) w S..

Zgodnie z § 1 ust. 1 umowy zamawiający Szpital zlecił, a spółka (...) przyjęła do wykonania przygotowanie i dostawę na oddziały całodziennego żywienie dla pacjentów, przygotowanie i wydawanie obiadów dla zatrudnionych pracowników oraz prowadzenie bufetu szpitalnego w (...) w S. przez 8 lat, licząc od dnia 1 stycznia 2003 r. W umowie zaznaczono, że szczegółowy zakres przedmiotu umowy określony jest w SIWZ - rozdział II, stanowiącym integralny załącznik do umowy.

Zgodnie z § 1 ust. 2 umowy zakres obowiązków wykonawcy obejmował pełne zaopatrzenie w surowiec potrzebny do produkcji posiłków oraz produkcję posiłków w ilości wg bieżącego zapotrzebowania, określanego każdorazowo w dzień poprzedzający w formie zamówienia. W § 1 ust. 3 zapisano, że czynności objęte niniejszą umową wykonywane będą przez wykonawcę w pomieszczeniach kuchni szpitalnej, określonych w SIWZ w wydzielonym budynku w siedzibie zamawiającego przy użyciu maszyn i urządzeń stanowiących wyposażenie kuchni lub zakupionym w ramach dosprzętowienia działu żywienia. Wyżej wymienione pomieszczenia kuchni oraz maszyny i urządzenia stanowiące wyposażenie kuchni miały zostać przy tym przekazane protokolarnie wykonawcy w nieodpłatne użytkowanie (§ 1 ust. 4).

W myśl § 2 wykonawca zobowiązał się wykonać przedmiot umowy i spełnić wszystkie wymogi wymienione w SIWZ (ust. 1). Nadto zobowiązany został do wykonywania bieżących napraw i konserwacji pomieszczeń oraz sprzętu dla zachowania ich w stanie niepogorszonym, uwzględniając stopień zużycia wynikający z amortyzacji, a także do zakupienia w miarę potrzeb sprzętu gastronomicznego i stołowo-kuchennego, w zakresie koniecznym do wykonywania obowiązków określonych w umowie. Dalej w umowie zapisano, że poniesione z tego tytułu koszty nie będą przez zamawiającego zwracane, a zakupiony sprzęt po wygaśnięciu umowy pozostanie własnością zamawiającego. Remonty pomieszczeń wymagały uprzedniego uzgodnienia z zamawiającym (ust. 2). Po okresie na jaki została zawarta umowa, wszelkie nakłady poniesione przez wykonawcę przechodziły na własność zamawiającego (w tym także wyposażenie) bez prawa do wynagrodzenia z tego tytułu (ust. 2a).

W § 2 ust. 3 wykonawca zobowiązany został do sfinansowania zakupu sprzętu i urządzeń gastronomicznych oraz zadań związanych z remontem i modernizacją pomieszczeń kuchennych przekazanych wykonawcy w nieodpłatne użytkowanie. Wysokość nakładów z tego tytułu wynieść miała 746.390 zł brutto. Opisane w ust. 3 zadanie miało być zrealizowane w czasie do 6 miesięcy od daty podpisania umowy (ust. 4). Podstawowy zakres zakupów i prac remontowo-modernizacyjnych określać miał załącznik do umowy (ust. 5).

Zgodnie z § 3 ust. 1 za wykonanie usług będących przedmiotem umowy zamawiający zapłacić miał wykonawcy wynagrodzenie ryczałtowo-ilościowe wyliczone jako iloczyn wydanych posiłków przez umowną cenę posiłków niezależnie od rodzaju diety. Płatność miała następować przelewem w terminie w terminie 30 dni od daty otrzymania faktury przez zamawiającego.

W § 5 umowy określone zostały kary umowne w razie niewykonania lub nienależytego wykonania umowy przez wykonawcę, w wysokości 2% od wartości brutto zamówionej miesięcznie ilości posiłków w przypadku nieterminowego wykonania w danym dniu dostawy, tj. opóźnienia powyżej 30 minut lub wykonania usługi niezgodnie z zamówieniem pod względem jakościowym lub ilościowym, z przyczyn leżących po stronie wykonawcy.

W §8 umowy strony postanowiły, że w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy zwrotowi podlega wyłącznie niezamortyzowana część nakładów inwestycyjnych na remont modernizacyjny oraz zakup środków trwałych.

W §11 ust. 1 wskazano, że wykonawca zgodnie z art. 75 ust. 1 pkt 2 ustawy o zamówieniach publicznych zobowiązany jest do wniesienia zabezpieczenia należytego wykonania umowy w wysokości 77.915,52 zł. Natomiast w § 11 ust. 5 przyznano zamawiającemu możliwość wypowiedzenia umowy w terminie trzech miesięcy w przypadku stwierdzenia rażących uchybień w wykonaniu obowiązków umownych przez wykonawcę.

Umowa została zawarta na okres od dnia 1.01.2003 r. do dnia 31.12.2011 r. (§ 9). W imieniu zamawiającego podpisał ją dyrektor Szpitala Z. C., a w imieniu wykonawcy m.in. wiceprezes zarządu B. B..

W aneksie nr (...) z dnia 30.09.2003 r. strony m.in. zmieniły § 2 ust. 4 umowy z 8.11.2002 r. przedłużając termin realizacji zadań określonych w § 2 ust. 3 i 5 do dnia 31.03.2004 r. ze względu na opóźnienia w wykonaniu prac projektowych oraz specyfikację wymogów dotyczących technologii wykonania remontów prowadzonych przez zachowaniu ciągłości żywienia, a zaleconych przez Powiatowego Inspektora Sanitarnego.

W dniu 2 kwietnia 2005 r. powód złożył pisemne oświadczenie, że samochody dostawcze marki P. (...) rok produkcji 2000, które służą do transportu posiłków na terenie Szpitala, zostały nabyte na mocy leasingu operacyjnego, a aktualna ich wartość wynosi 24.000 zł brutto.

W dniu 1 marca 2007 r. w postępowaniu wywołanym zawezwaniem do próby ugodowej złożonym przez Szpital w Sądzie Rejonowym w Poznaniu (sygn. akt XII GCo 365/06) strony zawarły ugodę, zgodnie z którą spółka (...) uznała kwotę 97.532 zł tytułem kar umownych za okres od 1 stycznia 2003 r. do 31 marca 2006 r. z tytułu nienależytego wykonywania umowy z dnia 8.11.2002 r. (w zakresie usług żywieniowych) i zobowiązała się do zapłaty części wymienionej wyżej należności w kwocie 40.000 zł na rzecz Samodzielnego Publicznego (...) Szpitala (...) w S. w 8 równych ratach miesięcznych po 5.000 zł każda. Zapłata każdej z rat miała nastąpić poprzez potrącenie wysokości raty z wynagrodzenia (...) za wykonywanie umowy należnego za poszczególne miesiące. (...) wyraziła zgodę na dokonanie przez (...) przedmiotowych potrąceń i oświadczyła, że zrzeka się prawa do cofnięcia tej zgody. Za pozostałą część należności określonej w § 1 ust. 1 ugody, tj. za kwotę 57.532 zł, (...) spółka z o.o. zobowiązała się wykonać inwestycje na rzecz Szpitala w okresie 12 miesięcy od dnia podpisania ugody. Strony zgodnie ustaliły również, że przedmiotowe inwestycje będą dotyczyły środków trwałych i będą obejmowały między innymi wykonanie wentylacji mechanicznej pomieszczeń kuchni.

W toku realizacji umowy, w kuchni centralnej szpitala użytkownej przez powoda, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny przeprowadzał kontrole sanitarno-higieniczne pomieszczeń oraz badania posiłków. Na skutek tych kontroli wydawane były decyzje, w których zarządzano przeprowadzenie określonych prac remontowo-naprawczych, czy wymiany lub odnowienia użytkowanych urządzeń. W decyzji z dnia 16 marca 2007 r. poza obowiązkiem odnowienia powierzchni ścian i sufitów oraz innych prac, zobowiązano powoda, wobec stwierdzenia niesprawnej wentylacji w pomieszczeniach kuchni właściwej, również do zapewnienia odpowiedniego i wystarczającego systemu naturalnej lub mechanicznej wentylacji. W decyzji z dnia 28 lutego 2008 r. PIS polecił zapewnić okna skonstruowane w sposób uniemożliwiający gromadzenie się zanieczyszczeń w magazynie obróbki mięsa. Zalecenia inspektora dotyczyły również wymiany pionów wodno-kanalizacyjnych i naprawy dachu w budynku kuchni szpitalnej.

W związku z trudną sytuacją w branży budowlanej oraz wysokimi kosztami koniecznych napraw, powołując się także na utrudnienia ze strony Szpitala powód wielokrotnie zwracał się do Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego o wydłużenie terminów wykonania zaleceń objętych decyzjami, uzyskując stosowne prolongaty.

W piśmie z dnia 20 listopada 2008 r. powód zwrócił się do dyrekcji pozwanego Szpitala o natychmiastowe wykonania naprawy dachu w budynku głównym działu żywienia oraz kuchni mlecznej. Powołując się na wcześniejsze prośby o podjęcie działań w tym zakresie i brak odpowiedzi powód poinformował, że na skutek opadów doszło do spięcia instalacji elektrycznej i zostały unieruchomione komputery w biurze dietetyków.

W okresie od stycznia 2007 r. do września 2009 r. powołując się na się na realizowanie przez powoda zobowiązań umownych w zakresie usług żywienia w sposób nieprawidłowy, w szczególności nagminnego niedostarczania posiłków pacjentom albo dostarczania ich z opóźnieniem lub niedostarczania pacjentom posiłków wg zalecanej diety, wskazując jako podstawę § 5 pkt 1 umowy, pozwany naliczał powodowi kary umowne, których łączna wartość wyniosła w 2007 r. - 30.344,07 zł, w 2008 r. - 40.768,56 zł, w 2009 r. - 30.055,33 zł. Miesięczne zestawienia nieterminowego wykonania usług przez powoda sporządzały koordynatorki ds. żywienia Szpitala - S. W. i G. P..

W związku ze stwierdzanymi uchybieniami pozwany kierował do powoda pisma wskazujące na poszczególne uchybienia i wyliczenia zastosowanych kar. Pisma te były podpisywane przez zastępcę dyrektora ds. techniczno-administracyjnych A. K., która podpisywała także wystawiane przez księgowość Szpitala noty obciążeniowe. W notach oprócz oświadczenia o obciążeniu powoda karami w wyliczonej przez pozwanego wysokości, wskazywano też faktury VAT powoda z tytułu wynagrodzenia za usługi żywienia, z którymi kwota obciążenia zostanie potrącona. Niekiedy Szpital kierował do powoda pisma – kompensaty wzajemnych należności i zobowiązań, w których wskazywał własne noty i faktury powoda.

W piśmie z dnia 14 marca 2007 r. w nawiązaniu do umowy na wykonywanie usług żywienia pacjentów powód poinformował, że łączna wartość poczynionych inwestycji wyniosła 541.106,14 zł. W załączeniu powód przesłał szczegółowy wykaz poczynionych na dzień 31.12.2006 r. inwestycji oraz protokoły zdawczo-odbiorcze dotyczący etapów II, IV i VI modernizacji działu żywienia według specyfikacji zawartej w ofercie przetargowej. Otrzymanie powyższego potwierdziła z-ca dyrektora Szpitala A. K..

W piśmie z dnia 31 lipca 2009 r. skierowanym do powoda (...) spółki z o.o. pełnomocnik pozwanego Szpitala, powołując się na § 11 ust. 5 umowy z dnia 8.11.2002 r., wypowiedział umowę z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia. Jako przyczynę wypowiedzenia wskazano stwierdzenie rażących uchybień w wykonaniu obowiązków umownych, a w szczególności nie wykonanie postanowień zawartych w § 2 ust. 3 i 4. W piśmie zaznaczono, że pomimo wielokrotnych zapewnień i deklaracji wykonawcy zobowiązanie umowne we wskazanym zakresie nie zostało wykonane w całości lub zostało wykonane w sposób nienależyty z uwagi na zwłokę w jego wykonaniu. Na dzień wypowiedzenia, czyli po ponad 6-letniej zwłoce wykonawca sfinansował i udokumentował zakupy i prace modernizacyjne na łączną kwotę 591.106,14 zł. Ponadto za inne rażące uchybienia w wykonaniu umowy uznano permanentnie powtarzające się reklamacje co do jakości usług m.in. w zakresie jakości i terminowości wydawania posiłków. W świetle powyższego pełnomocnik pozwanego wskazał na brak możliwości dalszego kontynuowania umowy, zaznaczając jednocześnie, że wypowiedzenie jest skuteczne z uwagi na regulacje zawarte w art. 750 k.c. w zw. z art. 746 k.c.

W odpowiedzi z dnia 14 września 2009 r. powód wskazał, że wobec wpływu powyższego wypowiedzenia w dniu 7 sierpnia 2009 r. rozwiązanie umowy nastąpi na koniec dnia 7 listopada 2009 r. Powód zakwestionował jednocześnie zarówno zasadność, jak i podstawy dokonania wypowiedzenia, zarzucając pominięcie historii relacji między stronami. Zdaniem powoda faktycznie zrealizował on nakłady o wartości znacznie przekraczającej podaną w wypowiedzeniu kwotę 591.106,14 zł. Przekroczono także założoną pierwotnie sumę 746.390 zł brutto. Niewykonanie obowiązku inwestycji nie mogło zatem stanowić przyczyny uzasadniającej rozwiązanie umowy. Szpital dysponował bowiem wiedzą o zrealizowaniu inwestycje na kwotę wyższą niż zakładana. Ponadto zakres prac objętych planem inwestycji, od samego początku nie przystawał do znanych Szpitalowi potrzeb kompleksu kuchennego. Szpital - chociaż powinien - nie zwrócił powodowi uwagi na konieczność przeprowadzenia gruntownych prac niezbędnych do prowadzenia usług żywienia zbiorowego na bazie przejmowanej kuchni. W konsekwencji, Spółka zmuszona została przez okoliczności względem niej zewnętrzne, do przeprowadzenia dodatkowych, kosztownych prac, a poczynione nakłady wykraczały poza kwotę przyjętą w ofercie. Powód zaznaczył nadto, że w toku realizacji umowy, pojawiły się dodatkowe okoliczności, które opóźniały sfinalizowanie inwestycji, związane z potrzeba wykonania szeregu dodatkowych prac w szczególności dotyczących poważnych remontów wentylacji w budynku, wymiany pionów wodno-kanalizacyjnych, a nawet naprawy dachu w budynku. Mimo ponawianych monitów ze strony powódki, Szpital będąc do tego obowiązanym jako właściciel budynku, wzbraniał się przed wykonaniem tych prac. Powód zaprzeczył również zarzutom odnoszącym się do jakości i terminowości usług przedstawiając swoje stanowisko w tym zakresie.

W zestawieniu sporządzonym przez pozwanego, dotyczącym prac modernizacyjnych wykonanych przez powoda na dzień 16 kwietnia 2009 r., łączną wartość zaplanowanych prac określono na kwotę 746.426,92 zł, łączną wartość prac wykonanych na kwotę 591.106,14 zł i różnicę na kwotę 155.320,78 zł.

W zestawieniu dotyczącym I etapu (systemu dystrybucji) modernizacji działu żywienia w pkt 4 w rubryce zaplanowane wskazane zostało „wprowadzenie systemu transportu opartego na samochodach dostawczych do transportu w systemie (...), w rubryce wykonane wskazano zaś samochód dostawczy, a kwotę inwestycji określono na 24.000 zł.

W dniu 14 listopada 2009 r. powód wystawił na rzecz pozwanego dwie faktury VAT z tytułu usług żywienia za okres od 1 do 7 listopada 2009 r.: nr (...) na kwotę 45.408,19 zł i nr (...) na kwotę 1.477,88 zł z terminami zapłaty na dzień 14 grudnia 2009 r. Na fakturach umieszczona została pieczęć daty ich wpływu do pozwanego Szpitala w dniu 23 listopada 2009 r.

W piśmie z dnia 30.12.2009 r., adresowanym do dyrektora (...), zastępca dyrektora A. K. wskazała, że w związku z rozwiązaniem umowy na wykonanie usługi żywienia pacjentów dokonała ostatecznej weryfikacji inwestycji przewidzianych w § 2 ust. 3 umowy w zakresie zakupu sprzętu i urządzeń gastronomicznych oraz remontu i modernizacji pomieszczeń kuchennych, ustalając, że wobec zestawienia wartości zadań do wykonania przez powoda i wartości zadań wykonanych do rozliczenia pozostała kwota 212.815,86 zł. Z-ca dyrektora zawnioskowała o obciążenie tą kwotą (...), wskazując jednocześnie, że można ją potrącić z zabezpieczenia należytego wykonania umowy (wpłacono 77.915,52 zł) oraz z bieżących płatności.

W dniu 31 grudnia 2009 r. pozwany wystawił na rzecz powoda notę obciążeniową nr 75 na kwotę 246.806,24 zł. W wyszczególnieniu rozliczenia wskazał, że razem wartość zadań do wykonania przez powoda wynosiła 803.922 zł (746.390 zł zadań określonych § 2 ust. 3 umowy i 57.532 zł określonych w ugodzie z 1.03.2007 r.), wartość wykonanych zadań zgodnie z protokołami odbioru wyniosła 591.106,14 zł, z rozliczenia pozostało 212.815,86 zł, kwota aktualizacji o średnioroczny wskaźnik cen, towarów i usług konsumpcyjnych wyniosła 33.990,38 zł, a więc do zapłaty z rozliczenia pozostało 246.806,24 zł.

W piśmie z dnia 5.01.2010 r. Szpital poinformował (...) o dokonaniu zgodnie z art. 498 k.c. kompensaty wzajemnych należności i zobowiązań, po której dokonaniu na rzecz Szpitala pozostała do zapłaty kwota 124.801,59 zł. Domagając się zgodnego zaksięgowania poszczególnych pozycji pozwany wskazał, że należności na jego dobro wynoszą 246.970,57 zł i wynikają z noty (...) na kwotę 93,77 zł, noty (...) na kwotę 246.806,24 zł i FV (...) na kwotę 70,56 zł, a należności na dobro powoda wynoszą 124.801,59 zł i wynikają z FV (...) na kwotę 45.408,19 zł, FV (...) na kwotę 1.477,88 zł i zabezpieczenia należytego wykonania umowy w kwocie 77.915,52 zł.

W piśmie z dnia 13.01.2010 r. w związku z zakończeniem współpracy prowadzonej na podstawie umowy z dnia 8.11.2002 r. powód zwrócił się do pozwanego o zwrot (przelewem) zabezpieczenia należytego wykonania umowy.

W odpowiedzi z dnia 5.02.2010 r. na notę obciążeniową nr 75 powód poinformował Szpital o braku możliwości jej uznania wskazując na zrealizowanie w trakcie trwania umowy inwestycji na łączna kwotę 826.481,64 zł, tj. o 22.559,91 zł więcej niż zakładała umowa. Do końca 2007 r. powód dokonał inwestycji na łączną kwotę 638.696,42 zł. Faktury oraz zestawienie inwestycji na łączną kwotę 541.106,14 zł zostały przekazane Szpitalowi protokolarnie w 2007 r., przy czym dodatkowo dokonano zakupów i remontów na łączną kwotę 97.590,28 zł. Po 2007 r. zrealizowane zostały zaś inwestycje na kwotę 187.785,22 zł. Powód wskazał też, że inwestycje realizowane w Szpitalu wynikały bezpośrednio z zakresu ustalonego w umowie, ale również z realizacji nakazów Sanepidu i pisemnych żądań Szpitala. W związku z wyraźną rozbieżnością stanowisk powód wskazał na potrzebę ostatecznego rozliczenia zamkniętego kontraktu.

W dniu 4 czerwca 2010 r. w związku z zakończeniem umowy nr (...) sporządzony został protokół przekazania pomiędzy (...) a (...) spółką z o.o. w K. dotyczący sprzętu wymienionego w wykazie środków trwałych stanowiącym załącznik nr 1 oraz pomieszczeń wg wykazu – załącznika nr 2. Osobą przekazującą z ramienia (...) był P. L.. Tymi załącznikami były: protokół zdawczo-odbiorczy i arkusze spisu z natury dotyczące inwentaryzacji zdawczo-odbiorczej oraz protokół z oceny stanu technicznego sprzętu i urządzeń gastronomicznych kuchni i bufetu przekazanych zgodnie z umową. Sporządzone zostało także sprawozdanie opisowe z przebiegu spisu z natury. Spółka (...) świadczyła usługi cateringu na rzecz Szpitala przejściowo, po powodzie, do czasu wyłonienia nowego wykonawcy.

W piśmie z dnia 5 lipca 2010 r. powód wezwał pozwany Szpital do zaspokojenia roszczeń poprzez zapłatę należności głównej w kwocie 147.290,20 zł, na którą składały się należności: z tytułu faktury VAT nr (...) z dnia 14.11.2009 r. na kwotę 45.408,19 zł, faktury VAT nr (...) z dnia 14.11.2009 r. na kwotę 1.407,32 zł (po dokonaniu kompensaty z FV (...)), z tytułu zabezpieczenia należytego wykonania umowy w kwocie 77.915,52 zł oraz z tytułu zwrot nakładów przekraczających kwoty wskazane w § 2 ust. 3 umowy i § 1 ust. 3 ugody w kwocie 22.559,17 zł.

Powyższym wezwaniem powód nie objął rozliczenia niezamortyzowanych nakładów, które według jego wyliczeń wynosiły 236.148,23 zł, w tym niezamortyzowana część inwestycji (nakłady budowlane) 136.852,44 zł i niezamortyzowana część inwestycji (środki trwałe) 99.295,79 zł.

Mając na uwadze wieloaspektowość oraz komplikacje wzajemnych relacji między spółką a Szpitalem powstałych w toku wykonywania umowy, a także celem przerwania biegu przedawnienia roszczeń z tytułu łączącej strony umowy, powód w dniu 8 listopada 2010 r. wystąpił do Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie o zawezwanie pozwanego Szpitala do próby ugodowej w sprawie o zapłatę kwoty 510.706,52 zł. Postępowanie toczyło się pod sygn. I Co 415/10. Wobec braku porozumienia stron do ugody nie doszło i Przewodniczący na posiedzeniu w dniu 10 stycznia 2012 r. stwierdził ten fakt, kończąc to postępowanie.

W ramach realizacji umowy z dnia 8.11.2002 r. powód wykonał prace remontowo-budowlane w ramach modernizacji pomieszczeń kuchennych Szpitala i dokonał zakupu urządzeń na łączną kwotę 823.186,54 zł. Poszczególne prace i zakupy obejmowały następujące elementy:

Etap I - system dystrybucji: prace budowlane w pomieszcze­niu zmywalni termosów, regały grettingowe, basen dwukomorowy, zmywarka (...) + urządzenie do zmiękczania wody, części do zmywarki, pojemniki transportowe, pokrywy termosów, uzupełnienie termosów i pojem­ników, samochód dostawczy, wymiana okien w zmywalni;

Etap II - sposób przygotowania posiłków: zakup kotłów warzelnych, zakup kotłów parowych, montaż kotłów, zakup patelni, zakup pieca konwekcyjnego, zakup lodówki gastronomicznej dwuskrzydłowej, zakup obieraczki używanej, zakup sprzętu gastronomicznego, zakup obieraczki z separatorem, zakup stołów i regałów, zakup zlewozmywako-basenu, prace ogólnobudowlane w kuchni, prace rozbiórkowo-budowlane w kuchni dietetycznej, zakup szatkownicy, montaż szatkownicy, zakup maszyny (...) z przystawką i stojakiem, zakup urządzeń do wentylacji w kuchni zimnej, montaż wentylacji, instalacja elektryczna do wenty­latorów w kuchni, montaż okien w kuchni zimnej, wymiana okien i drzwi w kuchni centralnej, moskitiery okienne, projekt technologii kuchni;

Etap III - kuchnia mleczna: zakup basenu jednokomorowego, zakup lodówki (...), prace budowlane, materiały budowlane, wymiana okien;

Etap IV - pomieszczenia magazynowe: szafy chłodnicze, części do wagi magazynowej, prace remontowo - wykończeniowe w magazynie warzyw, szatni damskiej, toalecie pracowniczej, zakup materiałów budowlanych;

Etap V modernizacja stołówki: zakup nowych stolików do konsumpcji, zakup krzesełek, zainstalowanie ciągu do dystrybucji posiłków pracowniczych, zainstalowanie ciągu do dystrybucji posiłków pracowniczych, prace budowlane dostosowujące zaplecze stołówki do zmienionego systemu dystrybucji posiłków, wymiana okien;

Etap VI - inwestycje w trakcie trwania umowy: malowanie kuchni centralnej, malowanie kuchni centralnej, materiały i narzędzia budowlane.

Ujęte w etapie I (system dystrybucji) jako element zakupów samochód osobowy obejmował dwa samochody osobowe marki P. (...) o łącznej wartości 24.000 zł brutto.

Część wymienionych powyżej prac zrealizowanych przez powoda wykonana została wadliwie, a mianowicie w kuchni zimnej nowa instalacja miejscowa (z okapem) na kwotę 2.074 zł okazała się niesprawna, nadto powłoki malarskie ścian, sufitów i filarów kuchni centralnej wykonane w 2008 r. za kwotę 25.340,62 zł po dwóch latach zaczęły się łuszczyć, ich trwałość w pomieszczeniach narażonych na wilgoć powinna zaś wynosić średnio 4 lata.

Wysokość niezamortyzowanych nakładów powoda poniesionych na zakup środków trwałych raz remont i modernizację pomieszczeń kuchennych w budynku Szpitala na dzień 7 listopada 2009 r. wyniosła 194.321,15 zł, w tym niezamortyzowana wartość środków trwałych 63.582,81 zł i niezamortyzowanych nakładów budowlanych 130.738,34 zł

W dniu 9 lipca 2013 r. Sąd Rejonowy dla Krakowa – Śródmieścia w Krakowie zarejestrował połączenie powodowej spółki (...) spółki z o.o. z (...) spółką z o.o. w K., w następstwie którego firma powodowej spółki została zmieniona na (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością.

Przedstawiając wywody i argumenty dotyczące oceny przedstawionych przez strony dowodów Sąd Okręgowy stwierdził, że stan faktyczny ustalony został przede wszystkim w oparciu o dowody pisemne. Dowody z dokumentów, w zakresie dopuszczonym postanowieniem z dnia 23 lipca 2014 r. (k. 703-704), nie były przez strony kwestionowane, a i Sąd nie znalazł podstaw do ich zdyskwalifikowania.

Jeżeli natomiast chodzi o dowody ze źródeł osobowych, a więc zeznania świadków i prezesa zarządu powoda, to w zasadzie Sąd nie znalazł żadnych powodów do kwestionowania ich wiarygodności. Pozostawały one też zbieżne z dowodami z dokumentów, a i strony nie wysuwały co tych zeznań zastrzeżeń. Świadkowie zrelacjonowali przebieg kontaktów stron w trakcie realizacji umowy, przy czym pracownicy lub byli pracownicy powoda A. G., P. L., B. B., J. A. (1), J. A. (2) i E. W. oraz prezes zarządu K. G. (2) – potwierdzając wykonanie prac modernizacyjnych z umownego zakresu robót i na umówioną kwotę, a nawet ją przewyższającą, co ostatecznie zostało pozytywnie zweryfikowane dowodem z opinii biegłego sądowego z zakresu budownictwa.

Z kolei świadkowie związani z pozwanym Szpitalem (Z. C., A. K., S. W.) przecząc poniesieniu przez powoda nakładów inwestycyjnych (remontowo-modernizacyjnych) i zakupów na kwotę wynikająca z umowy i z ugody, akcentowali opieszałość (...) w tym zakresie, a nadto nienależyte wykonywanie umowy w zakresie żywienia pacjentów szpitalnych, co znalazło zresztą potwierdzenie w szeregu dokumentów (zestawień i not obciążeniowych oraz ugodzie za okres 2003-2006) i ostatecznie nie było kwestionowane przez stronę powodową. Przy czym świadkowie związani z powodowym wykonawcą wskazywali na nadmiernie rygorystyczne i nieelastyczne stanowisko Szpitala w tym zakresie, ale kwestia kar umownych z tego tytułu nie była istotna z punktu widzenia przedmiotu żądań pozwu. Świadkowie strony powodowej przedstawili też zgodnie bardzo zły stan pomieszczeń kuchni szpitalnej i związane z tym kłopoty, tzn. szereg decyzji i nakazów ze strony Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego. I choć z zeznań tych świadków wynikało, że wykonawca składając swoją ofertę zaniechał dokonania wizji lokalnej, a więc przygotowany przez niego zakres prac modernizacyjnych nie uwzględnił w pełni rzeczywistego stanu budynku kuchni, co skutkowało nie tylko koniecznością dodatkowych prac remontowych i szeregiem decyzji PPIS, ale z pewnością do obowiązków powodowego wykonawcy nie należał remont przeciekającego dachu i słusznie żądał jego naprawy przez zamawiającego.

Jeżeli zaś chodzi o zeznania świadków – pracowników PPIS (E. P., I. M., I. K.), to ściśle korespondowały one z obszerną dokumentacją dotyczącą kontroli tych inspektorów w kuchni szpitalnej, potwierdzając nie tylko skalę koniecznych prac, ale i to, że zwykle PPIS przychylał się do wniosków wykonawcy o wydłużenie terminu wykonania zaleceń kontrolnych, które w zdecydowanej większości były spowodowane stanem technicznym tych pomieszczeń.

Wśród szeregu dowodów, które powód zawnioskował na okoliczność zakresu i wartości prac modernizacyjnych znalazły się także zeznania świadków S. R. i S. Ś., którzy w zasadzie potwierdzili to co wynikało z wystawionych przez nich powodowi faktur z tytułu wykonania prac remontowych w budynku kuchni Szpitala.

Sąd wyjaśnił, że pominął dowód z zeznań świadków zawnioskowanych przez pozwanego G. P. i D. S., gdyż nie było możliwe przeprowadzenie tych dowodów w terminie zakreślonym na podstawie art. 242 k.p.c. (osoby te nie stawiały się pomimo wielu wezwań, które były awizowane, a pozwany innych adresów nie wskazał).

Przechodząc do oceny dowodów z opinii biegłych sądowych Sąd stwierdził, że do opinii biegłego sądowego z zakresu budownictwa H. G. (1) zastrzeżenia, i to tylko co do jednej kwestii, złożyła strona pozwana odnośnie przekazania przez powoda samochodu dostawczego pozwanemu, co zostało wyjaśnione przez ww. biegłego w piśmie z dnia 11.09.2015 r., potraktowanym przez Sąd jako pisemna opinia uzupełniająca, bez potrzeby uzupełniania opinii pisemnej na rozprawie.

Do tego pisma już żadna ze stron zastrzeżeń nie wniosła. W konsekwencji opinia główna wraz z opinią uzupełniającą okazała się w pełni przydatna do rozstrzygnięcia sprawy. I chociaż biegły ustalił wartość prace remontowo-budowlanych powoda w ramach modernizacji pomieszczeń kuchennych Szpitala i dokonania zakupu urządzeń na kwotę 823.186,54 zł, a więc wyższą niż ostatecznie uznana przez Sąd do rozliczeń, to nie dyskwalifikowało to rzeczonej opinii w najmniejszym zakresie, czyniąc z niej podstawę ustaleń co do zakresu i wartości robót wykonanych przez (...).

Za w pełni przydatną do rozstrzygnięcia sprawy Sąd uznał również opinię biegłego z zakresu rachunkowości M. M. (1). Co prawda obie strony złożyły do tej opinii pisemnej zastrzeżenia, wnosząc o sporządzenie opinii uzupełniającej, ewentualnie uzupełniające przesłuchanie biegłej na rozprawie, ale z uwagi na przedmiot tych zastrzeżeń Sąd poprzestał na ustnej uzupełniającej opinii ww. biegłej. Zdaniem Sądu udzielone przez biegłą wyjaśnienia odnośnie zasad (polityki) rachunkowości były wystarczające i przekonujące i w efekcie pełnomocnik powoda nie wnioskował o dalsze uzupełnienie opinii w tym zakresie. Z kolei jeśli chodzi o zastrzeżenia pozwanego, to dotyczyły one zakresu czasowego (daty ustalenia niezamortyzowanych nakładów) i w istocie dotyczyły postanowienia Sądu zlecającego tę opinię, więc nie mogły skutkować zmianą stanowiska biegłej. W tym wypadku pełnomocnik pozwanego nie ponowił wniosku o uzupełniającą opinię pisemną. Sąd nie znalazł żadnych podstaw, aby uwzględnić zastrzeżenia stron do dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości, który sporządzony został w oparciu o całokształt zaoferowanego przez strony materiału dowodowego, w tym plików elektronicznych na załączonej do pozwu płycie CD, z których dowód został dopuszczony w oparciu o przepis art. 309 k.p.c., stanowiąc miarodajną podstawę ustaleń co do wartości niezamortyzowanych nakładów, których zwrot należał się powodowi.

Uzasadniając oddalenie na rozprawie w dniu 23 lutego 2016 r. pozostałych wniosków dowodowych stron Sąd miał na uwadze wnioski o przeprowadzenie uzupełniającej opinii biegłego z zakresu rachunkowości, jak i pozostałe wnioski dowodowe zawarte w odpowiedzi na pozew. Jako podstawę rozstrzygnięcia Sąd wskazał art. 217 § 3 k.p.c.

Dokonując oceny prawnej umowy w kontekście roszczeń objętych pozwem, Sąd wskazał, że umowa z dnia 8 listopada 2002 r. miała charakter mieszany, tzn. w zakresie nakładów remontowo-modernizacyjnych miała charakter umowy o dzieło (art. 628 k.c.), a w zakresie żywienia pacjentów miała charakter umowy o świadczenie usług (art. 734 w zw. z art. 750 k.c.). Zdaniem Sądu kwalifikacja prawna rzeczonej umowy, która została wypowiedziana przez zamawiającego, nie miała w istocie znaczenia i nie budziła sporu pomiędzy stronami, zaś objęte pozwem roszczenia znajdowały swoje oparcie właśnie w postanowieniach umownych, w szczególności w § 8.

W ocenie Sądu powództwo okazało się usprawiedliwione co do zasady i w znacznej części co do wysokości żądanej kwoty. Pozwany nie kwestionował wysokości należności wynikających z przedstawionych przez powoda faktur za usługi cateringowe (46.815,51 zł), ani z tytułu zwrotu zabezpieczenia należytego wykonania umowy (77.915,52 zł), przeciwstawiając im twierdzenia o potrąceniu tych wierzytelności. Z kolei odnośnie kwoty 22.559,17 zł pozwany zakwestionował poniesienie przez powoda nakładów w kwocie wskazanej w pozwie, jak również żądanie niezamortyzowanej części nakładów (236.148,23 zł), stojąc na stanowisku, że nakłady były w znacznie niższej kwocie i zostały rozliczone przez potrącenie, a w jego wyniku to powód jest dłużnikiem pozwanego.

Odnosząc się do kwestii relewantności twierdzeń pozwanego co do braku zgody Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych na zawarcie przez strony umowy na okres dłuższy niż trzy lata Sąd stwierdził, że wyrażenie zgody warunkowało jej ważność (art. 72 ust. 2 ustawy o zamówieniach publicznych w brzmieniu obowiązującym w dacie zawierania umowy). W ocenie Sądu wykazanie braku tej zgody spoczywało na pozwanym i niewystarczające było zaprzeczenie przez pozwanego, że Prezes UZP wyraził rzeczoną zgodę. Uzyskanie tej zgody należało do Szpitala jako zamawiającego, który w pkt. V. SIWZ wskazał, że wymaganym terminem realizacji niniejszego zamówienia jest okres 8 lat. Sąd uznał, że wielce nieprawdopodobnym jest, aby podmiot, który gospodarował publicznymi pieniędzmi nie przestrzegał procedur regulowanych powszechnie znanymi przepisami ustawowymi, a więc nie zwrócił się do określonego organu celem uzyskania stosownej zgody. Zgodził się Sąd z powodem, że miał on pełne prawo zawrzeć umowę z dnia 8.11.2002 r. pozostając w przekonaniu, że kontrahent, działający w sferze publicznej, uzyskał uprzednio zgodę właściwej instytucji.

Z powyższych względów zarzut nieważności umowy Sąd potraktował jako podniesiony na potrzeby niniejszego procesu. Wcześniej bowiem pozwany nigdy nie powoływał się na fakt wygaśnięcia umowy po trzech latach, a więc z dniem 31.12.2005 r., w szczególności w żadnym z dwóch sądowych postępowań pojednawczych, które się toczyły między stronami. Wręcz przeciwnie, pozwany do listopada 2009 r. obciążał powoda karami umownymi powołując się na postanowienia umowy z dnia 8.11.2002 r., a przecież jakby nie obowiązywała ta umowa, to obciążanie karami umownymi byłoby bezpodstawne. Zresztą wypowiadając umowę powodowi pozwany również powołał się na umowną podstawę, tj. § 11 ust. 5 ( vide pismo z dnia 31.07.2009 r., k. 62).

Ugoda z 1 marca 2007 r. również odwołuje się do umownej podstawy naliczania kar za okres 2003-2006, a więc po rzekomym wygaśnięciu umowy. Powyższe okoliczności zdaniem Sądu pokazują, że umowa była ważnie zawarta i dopiero oświadczenie zamawiającego o jej wypowiedzeniu doprowadziło do wygaśnięcia tego stosunku zobowiązaniowego z dniem 7 listopada 2009 r., a nie z dniem 31.12.2005 r., jak wywodził pozwany w odpowiedzi na pozew.

Ustalając czy powód wykonał obciążające go obowiązki w zakresie prac modernizacyjnych i dokonania zakupów sprzętu Sąd przywołał przepis art. 354 § 2 k.c., Zdaniem Sądu obowiązek wierzyciela współdziałania z dłużnikiem powinien być rozumiany szeroko, a więc nie tylko jako powinność czynnego współuczestniczenia przy wykonaniu zobowiązania, ale również jako obowiązek lojalności wobec kontrahenta, a więc powstrzymywania się od wszystkiego, co byłoby przejawem naruszenia zasad uczciwości i słuszności we wzajemnych relacjach.

Przenosząc te uwagi na grunt rozpatrywanej sprawy Sąd stwierdził, że nie sposób zgodzić się z pozwanym, że powód przeprowadzając wizję lokalną przed złożeniem oferty powinien w pełni przewidzieć zakres prac do wykonania. Niezależnie bowiem od tego, że powód takiej wizji zaniechał, to nawet gdyby dokonał oględzin pomieszczeń, to i tak nie mógłby poznać stanu elementów zakrytych (np. instalacje), czy też stwierdzić szczelność dachu do czego konieczny byłby wyraźny opad deszczu, abstrahując nawet od tego, że naprawa dachu powoda nie obciążała. Z kolei na etapie wykonania umowy (...) był zmuszony, w wyniku decyzji Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego (pod groźbą zamknięcia obiektu, a w dalszej kolejności kar ze strony Szpitala) do wykonywania szeregu inwestycji, które powinny obciążać zamawiającego jako właściciela budynku (np. remont piwnic). Jednak Szpital nie reagował na prośby i wnioski powoda i nie podejmował żadnych działań, co skutkowało dodatkowymi pracami i nakładami powoda, ale nie były one – wbrew twierdzeniom pozwanego – wynikiem jakoby błędnie skonstruowanego zakresu robót modernizacyjnych, tylko fatalnego stanu pomieszczeń i budynku, który wychodził w trakcie wykonywania umowy.

Dodatkowo Sąd dostrzegł, że Szpital skrzętnie naliczał powodowi kary umowne za uchybienia w zakresie usługi żywienia pacjentów, nawet za brak jednego posiłku w jakimś dniu, co z pewnością nie sprzyjało wzajemnej współpracy, zwłaszcza wobec opóźnionego informowania powoda o takich sytuacjach (zestawienia miesięczne), co uniemożliwiało wykonawcy skuteczną obronę przed tymi karami.

Sąd zauważył, że potwierdzeniem tezy powoda o fatalnym stanie pomieszczeń i budynku kuchni niż to wyglądało na początku, jest zwiększenie kwoty nakładów w drodze ugody sądowej z dnia 1 marca 2007 r., jak i rozciągnięcie tych prac w czasie.

Sąd stwierdził też, że wbrew twierdzeniom pozwanego powód nie był zobligowany do poczynienia nakładów w terminie 6 miesięcy od daty podpisania umowy, gdyż na mocy aneksu nr (...) z dnia 30.09.2003 r. strony przedłużyły termin realizacji zadań opisanych w § 2 ust. 3 i 5 do dnia 31.03.2004 r. ze względu na opóźnienia w wykonaniu prac projektowych oraz specyfikę wymogów dotyczących technologii wykonywania remontów prowadzonych przy zachowaniu ciągłości żywienia, a zaleconych przez PIS. Kolejnym takim przedłużeniem była ugoda z dnia 1 marca 2007 r., która zwiększała kwotę na inwestycje o 57.532 zł wskazując czego mają dotyczyć. O dalszych inwestycjach powoda, tj. po dacie 31.12.2007 r. świadczą m.in. decyzje PIS i pisma powoda do PIS.

Ustalając wartość faktycznie poniesionych przez powoda nakładów Sąd odwołał się do dowodu z opinii biegłego sądowego, który wyliczył wartość prace remontowo-budowlanych w ramach modernizacji pomieszczeń kuchennych Szpitala i dokonanych zakupu urządzeń na łączną kwotę 823.186,54 zł. Przy czym biegły wpierw określił zakres prac, stwierdzając, że powód wykonał prace, których nie uznał pozwany, tzn. nie ujął w swoim zestawieniu wykonanych prac modernizacyjnych. Biegły ponadto szczegółowo opisał wykonane prace, co pozwoliło Sądowi stwierdzić, że poczynione nakłady były wynikiem stanu pomieszczeń i decyzji (zaleceń) PPIS.

Jeżeli więc powód nie wykonał jakichś prac objętych załącznikiem do umowy – zakresem prac modernizacyjnych (k. 334), to wykonał inne prace, które pozostawały w ścisłym związku z aktualnymi potrzebami i zaleceniami Inspektora PIS.

Zdaniem Sądu przy wydatkowaniu przez powoda ustalonej umownie wartości nakładów, nawet jeśli nie pokrywały się dokładnie z zakresem prac modernizacyjnych stanowiącym załącznik do umowy, niedopuszczalne jest oczekiwanie przez Szpital, że powód na własne ryzyko i koszt wypełni ww. zakres, nie uzyskując stosownej rekompensaty od pozwanego, który jednoznacznie manifestował swoje stanowisko w tym względzie ( vide zeznania świadków A. K. i Z. C.).

Określając kwotę wartości nakładów powoda na potrzeby wzajemnego rozliczenia stron Sąd przyjął za punkt wyjścia wartość 803.922 zł, jako sumę kwot wynikających z umowy z 8.11.2002 r. i z ugody z 1.03.2007 r. Sąd wskazał, że zmiana umowy wymagała formy pisemnej, w postaci aneksu, pod rygorem nieważności (§ 10 ust. 1), a takowej powód nie wykazał. Sąd zaznaczył, że przy założeniu zasadności stanowiska pozwanego co do nieważności umowy, podstawę prawną żądania stanowiłyby przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu (art. 405 i n. k.c.), gdyż powód inwestował w cudze środki rzeczowe. Zdaniem Sądu jednocześnie nie można obciążać pozwanego obowiązkiem zwrotu każdej kwoty wydatkowanej na kuchnię Szpitala. Sąd uwzględnił też, że biegły H. G. ustalił, iż z prac powoda wadliwie wykonane zostały powłoki malarskie o wartości 25.340,62 zł i niesprawna jest w kuchni zimnej nowa instalacja miejscowa (z okapem) o wartości 2.074 zł. Obniżając więc wartość poczynionych nakładów o powyższe kwoty, przy uwzględnieniu, że powłoki malarskie powinny wytrzymać co najmniej 2 lata, Sąd uwzględnił kwotę na poziomie umówionym przez strony, tj. 803.922 zł. W związku z tym Sąd nie uwzględnił kwoty 22.559,17 zł określonej w pozwie (tabela na str. 8) jako zwrot nakładów przekraczających kwoty wskazane w § 2 ust. 3 umowy i § 1 ust. 3 ugody, oddalając w tej części powództwo, a więc także co do żądanych od tej kwoty odsetek.

Konsekwencją powyższych ustaleń jest zdaniem Sadu Okręgowego bezzasadność obciążenia powoda przez pozwanego kwotą 246.806,24 zł jako równowartością utraconych przez Szpital korzyści, a więc roszczeniem odszkodowawczym (jak Sąd zakwalifikował wywody pozwanego zawarte na stronie 8 odpowiedzi na pozew). Skoro bowiem powód wywiązał się z obowiązku prac remontowych i zakupów sprzętów gastronomicznych, o czym przesądza przede wszystkim opinia biegłego H. G., to nie może być mowy o jakiejkolwiek różnicy.

W ocenie Sądu kwota nakładów powoda wyliczona przez pozwanego w nocie obciążeniowej nr 75 na kwotę 591.106,14 zł nie uwzględnia dalszych nakładów powoda, których poniesienie wynika z przedłożonych przez powoda dokumentów, zweryfikowanych przez biegłego. Sąd wskazał też, że zupełnie niezrozumiałe było obciążenie powoda przez Szpital, w ramach kwoty 246.806,24 zł, sumą 33.990,38 zł tytułem „aktualizacji o średnioroczny wskaźnik cen, towarów i usług konsumpcyjnych” (k. 70), na co zwracał uwagę powód już w piśmie z dnia 5.02.2010 r., żądając uzasadnienia naliczenia i wyliczenia tej kwoty. Takowego uzasadnienia pozwany nie przedstawił również w toku procesu.

Odnosząc się do kwoty nakładów poniesionych przez powoda Sąd dodał, że uznał w tym zakresie również kwotę 24.000 zł z tytułu zakupu samochodów, co było kwestionowane przez pozwanego w piśmie procesowym z 3.04.2014 r., gdyż wartość tych pojazdów została uwzględniona przez Szpital w zestawieniu na k. 464 i k. 465 (etap I, poz. 4). Z zestawienia na k. 464 (podpisanego przez z-cę dyrektora A. K.) wynika, że Szpital zaliczył powodowi także prace z etapu IV w kwocie znacznie przewyższającej kwotę zaplanowaną, a więc akceptowane były także zakupy/inwestycje, które nie były zaplanowane, a które wynikały z bieżących potrzeb (w tym stanu pomieszczeń i nakazów PIS). Z chwilą wygaśnięcia umowy, tj. 7.11.2009 r., cały sprzęt oraz inwestycje zostały przejęte przez Szpital na podstawie spisu zdawczo-odbiorczego.

Oceniając zasadność pozostałych kwot żądanych pozwem Sąd odniósł się do pisma pozwanego z 5.01.2010 r. – kompensata wzajemnych należności i zobowiązań. Zdaniem Sądu skoro bezzasadna jest kwota 246.806,24 zł z noty nr 75, to nie może więc być mowy o jakimkolwiek potrąceniu tej kwoty z należnościami powoda wskazanymi w ww. piśmie po stronie „Na dobro Wasze”.

Sąd zwrócił uwagę na to, że w kompensacie z 5.01.2010 r. mowa jest także o kwocie 93,77 zł z tytułu noty nr 71. Powód noty tej i wynikającej z niej ww. kwoty nie kwestionował. Stąd w ocenie Sądu podlegała ona potrąceniu z kwotą 77.915,52 zł z tytułu zabezpieczenia należytego wykonania umowy, z której do zasądzenia w wyniku powyższej kompensaty pozostała kwota 77.821,75 zł.

Podstawę prawną żądania zapłaty tej kwoty stanowił art. 151 ust. 1 ustawy Prawo zamówień publicznych obowiązującej w dacie żądania zwrotu.

Sąd wskazał, że jeżeli chodzi o fakturę pozwanego FV (...)na kwotę 70,56 zł, to powód potrącił ja ze swoją fakturą nr (...) (k. 102), co oświadczył w piśmie z 5.07.2010 r. (k. 103). Z faktury tej do zapłaty pozostało 1.407,32 zł, co po dodaniu do faktury FV (...) zł (k. 101) dało żądaną w pozwie kwotę 46.815,51 zł, która nie była kwestionowana przez pozwanego, czego potwierdzeniem jest wciągnięcie tej kwoty do kompensaty z 5.01.2010 r., przy czym wierzytelność pozwanego okazała się nieistniejąca.

Odnosząc się do (ostatniego ze zgłoszonych przez powoda) roszczenia o zapłatę kwoty 236.148,23 zł tytułem niezamortyzowanej części inwestycji w zakresie nakładów budowlanych i środków trwałych Sąd odwołując się do dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości skorygował tą wartość do wysokości 194.321,15 zł,

Sąd wskazał, że jej umowną podstawę stanowił § 8 umowy, w myśl którego w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy zwrotowi podlega wyłącznie niezamortyzowana część nakładów inwestycyjnych na remont modernizacyjny oraz zakup środków trwałych. Zdaniem Sądu powyższe postanowienie umowne ma zastosowanie w niniejszej sprawie, w której miało miejsce wypowiedzenie ze strony zamawiającego, gdyż ten zapis nie uzależnia jego zastosowania od sposobu rozwiązania umowy.

Sąd stwierdził, że właśnie sytuacja, w której umowę wypowiada zamawiający, a więc podmiot, na którego rzecz następują nakłady, tym bardziej uzasadnia zwrot nakładów w części jeszcze niezamortyzowanej, niezależnie od przyczyn tego wypowiedzenia i ich zasadności.

W tej sprawie rozwiązanie umowy miało miejsce w dniu 7 listopada 2009 r., w którym upłynął termin wypowiedzenia, więc na ten dzień powinna być określona wartość niezamortyzowanych nakładów powoda. Co prawda pozwany w zarzutach do opinii biegłej M. M. wywodził, że uwzględnione powinny być tylko nakłady poczynione do dnia 9 maja 2003 r., lecz jak to już wyżej wskazano nie dość, że strony umownie przedłużyły termin dokonania nakładów do końca marca 2004 r., to ponadto i w dalszym czasie nakłady przez powoda były dokonywane. Według biegłej należna z powyższego tytułu kwota to 194.321,15 zł. Sąd w pełni zaakceptował wyliczenia biegłej jako poparte nie tylko materiałem dokumentarnym i elektronicznym oraz zeznaniami świadków, zwłaszcza E. W., ale i wieloletnią praktyką biegłej, która pozwoliła na postawienie wniosków np. co do zaksięgowania przez powoda pojemników i pokryw bezpośrednio w koszty, a nie na stan majątku trwałego.

W rezultacie Sąd Okręgowy uznał, że łącznie do zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda podlegała kwota 318.958,41 zł [jako suma kwot 77.821,75 zł, 46.815,51 zł i 194.321,15 zł]. Sąd wyjaśnił, że odsetki od kwot cząstkowych zasądził odmiennie niż tego chciał w pozwie powód, mając za podstawę prawną tego żądania art. 481 k.c.

Sąd zwrócił uwagę, że termin płatności faktur powoda wynosił 30 dni od daty otrzymania faktury przez zamawiającego (§ 3 ust. 2 umowy, k. 34). Jak wynika z kopii rzeczonych faktur (k. 101 i 102) wpłynęły one do pozwanego Szpitala w dniu 23.11.2009 r., a zatem termin 30 dniu upłynął 23 grudnia 2012 r. i od dnia następnego pozwany pozostaje w opóźnieniu, co uzasadniało zasądzenie ustawowych odsetek od kwoty 46.815,51 zł od dnia 24 grudnia 2009 r. (art. 481 k.c.).

Od kwoty 77.821,75 zł odsetki ustawowe podlegały zasądzeniu od dnia 20 lipca 2010 r. Odsetki (art. 481 k.c.) zasądzone zostały od wezwania do zapłaty (art. 455 k.c. - tj. pisma z 5.07.2010 r., k. 103), które wysłane zostało do pozwanego w dniu 7.07.2010 r. (k. 106), co po uwzględnieniu 5 dni na obrót pocztowy i 7 dni wyznaczonych na zapłatę, sprawia że od dnia 20 lipca 2010 r. pozwany Szpital pozostaje w opóźnieniu ze zwrotem zabezpieczenia wykonania umowy. Sąd zauważył, że już w piśmie datowanym na 13 stycznia 2010 r. powód prosił pozwanego o zwrot zabezpieczenia należytego wykonania umowy, lecz nie było podstaw do ustalenia czy pismo to zostało do pozwanego wysłane, a jeśli tak, to kiedy.

Odnośnie kwoty 194.321,15 zł, Sąd uznał, że odsetki przysługują powodowi od daty posiedzenia Sądu Rejonowego, na którym pełnomocnik wnioskodawcy ( (...)) oświadczył, że do porozumienia między stronami nie doszło, co potwierdził pełnomocnik przeciwnika ( (...)) i w następstwie tego Przewodniczący stwierdził, że do ugody nie doszło. Posiedzenie to miało miejsce w dniu 10 stycznia 2012 r. (patrz k. 301) i od tego dnia pozwany, który nie wyraził zgody na ugodę popadł w opóźnienie w zapłacie wartości niezamortyzowanych nakładów. Wcześniej trwały pertraktacje stron, zaś samo roszczenie z tego tytułu zostało sprecyzowane dopiero we wniosku z 5.11.2010 r., który do Sądu Rejonowego wpłynął w dniu 8 listopada 2010 r., zaś data doręczenia odpisu wniosku pozwanemu nie została przez powoda wykazana.

W pozostałym zakresie, a więc ponad ww. kwoty z odsetkami od omówionych dat, powództwo jako niezasadne podlegało oddaleniu.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu Sąd Okręgowy uzasadnił odwołując się do regulacji art. 100 w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. i przyjmując , że powód wygrał proces w 83,18%. Na poniesioną przez niego kwotę 31.773,25 zł tytułem kosztów procesu złożyły się: opłata od pozwu - 19.172 zł, wynagrodzenie radcy prawnego - 7.200 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa - 17 zł, wydatki na poczet stawiennictwa świadków – 1.000 zł i na poczet wynagrodzenia biegłych – 4.384,25 zł. Natomiast na koszty poniesione przez pozwanego, który wygrał w 16,82%, złożyło się: wynagrodzenie radcy prawnego – 7.200 zł, opłata skarbowa – 17 zł i wydatki sądowe – 4.577,33 zł (wynagrodzenie biegłych), tj. łącznie 11.794,33 zł. Ostatecznie więc po wzajemnym skompensowaniu tych sum od pozwanego na rzecz powoda podlegała zasądzeniu kwota 24.445,18 zł tytułem kosztów procesu [(31.773,25 zł x 83,18%) - (11.794,33 zł x 16,82%) = 26.428,98 zł – 1.983,80 zł = 24.445,18 zł].

Apelację od tego wyroku wniosła strona pozwana. Wyrokowi zarzucono naruszenie art. 5 k. c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że żądanie przez powódkę zwrotu wartości niezamortyzowanych nakładów, w sytuacji gdy do wcześniejszego rozwiązania umowy doszło z winy powódki min. dlatego, że powódka popadła w zwłokę z wykonaniem tych nakładów nie stanowi nadużycia prawa.

Nadto sformułowano zarzut naruszenia art. 491 § 1 k. c. poprzez brak jego zastosowania i uznanie, że pozwany nie był uprawniony do potrącenia ze wzajemnymi należnościami powódki kwoty 246.806,24 zł stanowiącej roszczenie odszkodowawcze pozwanego powstałe w związku z ww. zwłoką powódki w wykonaniu zobowiązań inwestycyjnych.

Sformułowano też zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonanie jego oceny z naruszeniem zasad logiki i doświadczenia życiowego, polegającym na błędnym przyjęciu, że, strony nie uzgodniły zakresu nakładów inwestycyjnych a jedynie ich kwotę, uzgodniły termin wykonania tych nakładów inwestycyjnych na dzień 31 marca 2004 r., że powódka nie popadła w zwłokę w wykonaniu tych nakładów, że powódka wykonała wszystkie uzgodnione między stronami nakłady oraz, że pozwany nie był uprawniony do potrącenia ze wzajemnymi należnościami powódki kwoty 246.806,24 zł stanowiącej roszczenie odszkodowawcze pozwanego powstałe w związku z ww. zwłoką powódki w wykonaniu zobowiązań inwestycyjnych.

Żądania apelacji wywodzono także w oparciu o zarzut naruszenia art. 207 § 6 w zw. z art. 217 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c. art. 207 § 6 w zw. z art. 217 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie wniosku dowodowego pozwanego o sporządzenie uzupełniającej opinii biegłego z zakresu rachunkowości celem ustalenia wysokości niezamortyzowanych nakładów przy uwzględnieniu okoliczności, iż datą początkową przyjęcia do amortyzacji wszystkich ewentualnych nakładów poczynionych przez powoda na majątek trwały pozwanego i przyjętych przez pozwanego powinien być dzień 9 maja 2003 r. i w wyliczeniach tych powinny być brane pod uwagę tylko i wyłącznie nakłady przekazane pozwanemu przez powoda i przez powoda przyjęte określone w dowodach wskazanych w odpowiedzi na pozew w załącznikach od nr 36 do nr 69 a w szczególności w protokołach odbioru przy czym powinny zostać uwzględnione tylko te, które zostały poczynione nie później niż do dnia 9 maja 2003 r.;

W oparciu o przedstawione zarzuty wniósł skarżący o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości.

Na podstawie art. 382 k.p.c. wniósł też o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości celem ustalenia wysokości niezamortyzowanych nakładów przy uwzględnieniu okoliczności, iż datą początkową przyjęcia do amortyzacji wszystkich ewentualnych nakładów poczynionych przez powoda na majątek trwały pozwanego i przyjętych przez pozwanego powinien być dzień 9 maja 2003 r. i w wyliczeniach tych powinny być brane pod uwagę tylko i wyłącznie nakłady przekazane pozwanemu przez powoda i przez powoda przyjęte określone w dowodach wskazanych w odpowiedzi na pozew w załącznikach od nr 36 do nr 69 a w szczególności w protokołach odbioru przy czym powinny zostać uwzględnione tylko te, które zostały poczynione nie później niż do dnia 9 maja 2003 r.

W uzasadnieniu swojego stanowiska twierdzi skarżący, że łącząca strony umowa przewidywała dwa rodzaje zobowiązań powódki. Pierwsze dotyczyło świadczenia usług żywienia pacjentów pozwanego przy wykorzystaniu infrastruktury pozwanego. Drugie dotyczyło dokonania modernizacji ww. infrastruktury pozwanego. Zgodnie z zapisami SIWZ i Umowy w zakresie tego drugiego zobowiązania to powódka jako profesjonalny przedsiębiorca świadczący usługi w zakresie żywienia miała dokonać inwentaryzacji infrastruktury pozwanego i określić zakres inwestycji jakie zobowiąże się wykonać w celu należytego wykonania łączącej strony Umowy. W efekcie to nie pozwany ale powódka określiła zakres prac jakie winny zostać wykonane oraz wartość tych nakładów a pozwany je tylko zaakceptował.

Zdaniem skarżącego, jeżeli na etapie realizacji Umowy okazało się, że zachodzi konieczność wykonania jeszcze innych prac i nakładów aby powódka mogła świadczyć w sposób należyty swoje zobowiązania wynikające z Umowy to w świetle ww. okoliczność zarówno koszt jak i ryzyko ich wykonania obciążał tylko i wyłącznie powódkę a nie pozwanego.

W szczególności apelujący odnosi tą uwagę do prac, których obowiązek wykonania powstał w związku z ustaleniami i nakazami Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Skarżący uzasadnia swoje stanowisko tym, że powódka zgodnie z umową zobowiązała się min. do ponoszenia odpowiedzialności za należyte wykonywanie usług przed uprawnionymi organami kontroli zewnętrznej oraz Zamawiającym oraz ponoszenia pełnej odpowiedzialności za nieprzestrzeganie przepisów sanitarno­higienicznych, bhp oraz przepisów przeciwpożarowych w bloku żywnościowym.

Zdaniem skarżącego Sąd pierwszej instancji błędnie stwierdził, że strony uzgodniły jedynie wartość nakładów a nie uzgodniły zakresu tych nakładów. Takie ustalenie jest błędne ponieważ wartość nakładów uzgodnionych przez strony wynika z ich szczegółowego zakresu ustalonego na podstawie błędnej inwentaryzacji dokonanej przez powódkę a nie przez pozwanego.

Skarżący wywodzi, że z zebranych w sprawie dowodów w zakresie uzgodnionych nakładów wynika, iż powódka zobowiązała się do poniesienia tych nakładów w łącznej kwocie 803.922,00 zł (746.390,00 zł z umowy + 57.532,00 z ugody). Ostatecznie powódka z zakresu uzgodnionych z pozwanym nakładów zrealizowała je na łączną kwotę 591.106,14 zł. Tym samym powódka nie wykonała swoich zobowiązań inwestycyjnych na łączną kwotę 246.806, 24 zł.

Pozwany stwierdził, że w istocie miały być to inwestycje w jego środki trwałe. Z tego wywiódł, że bez wątpienia kwota ta stanowi równowartość utraconych przez pozwanego korzyści a zatem szkodę pozwanego powstałą w związku z nienależytym wykonaniem zobowiązania przez powódkę.

Tym samym zdaniem skarżącego dokonane zgodnie z notą obciążeniową nr 75 potrącenie wzajemnych należności należy uznać za w pełni skuteczne i uzasadnione bowiem na podstawie art. 491 § 1 k. c. pozwany był w pełni uprawniony do wystąpienia wobec powódki z takim roszczeniem odszkodowawczym.

Dalej stwierdził apelujący, że Sąd błędnie ustalił również to, że strony uzgodniły termin wykonania tych nakładów na dzień 31 marca 2004 r. Ustalenie to jest nieprawidłowe bowiem określony w § 2 ust. 4 Umowy termin wykonania nakładów ustalony na: „6 miesięcy od daty podpisania umowy" nigdy nie został zmieniony w przewidzianej dla zmiany umowy formie. W szczególności o zmianie tego terminu nie mogą zdaniem autora apelacji, stanowić adnotacje poczynione na marginesie Umowy bowiem nie zostały one opatrzone żadnymi podpisami i nie wiadomo kto i kiedy ich dokonał. Zatem biorąc pod uwagę ww. zapis § 2 ust. 4 Umowy oraz okoliczność, że umowy, została zawarta w dniu 08 listopada 2002 r. to termin, w którym nakłady inwestycyjne miały być wykonane upływał w dniu 08 maja 2003 roku a nie jak błędnie ustalił Sąd pierwszej instancji w dniu 31 marca 2004 r.

Za nieuzasadnione poczytał skarżący również stanowisko Sądu pierwszej instancji, że powódka nie popadła w zwłokę z wykonaniem zobowiązania do wykonania nakładów inwestycyjnych. To powódka a nie pozwany określała stan kuchni i budynku, w którym ta kuchnia się znajdowała a w konsekwencji zakres, wartość i termin wykonania nakładów koniecznych do prawidłowego funkcjonowania tego obiektu. Skoro więc powódka nie dotrzymała określonych przez siebie terminu wykonania nakładów, określonego w harmonogramie oznacza to, iż powódka popadła w zwłokę w wykonaniu zobowiązań o charakterze inwestycyjnym. W konsekwencji ewentualne szkody wynikłe ze zwłoki w związku z niedochowaniem określonego w Umowie i ugodzie terminu realizacji nakładów w tym w szczególności niecałkowite zamortyzowanie nakładów poniesionych przez powódkę w ostatecznym rozrachunku obciążać winny powódkę a nie pozwaną.

W rezultacie skarżący postawił tezę, że żądanie przez powódkę zwrotu wartości niezamortyzowanych nakładów w sytuacji gdy do wcześniejszego rozwiązania Umowy doszło z winy powódki m.in. dlatego, że powódka popadła w zwłokę z wykonaniem tych nakładów stanowi nadużycie prawa.

Wadliwe rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji w tej sprawie wynika zdaniem skarżącego także z tego, że Sąd pierwszej instancji nie uwzględnił wniosku dowodowego o sporządzenie uzupełniającej opinii przez biegłą w zakresie rachunkowości. Skarżący ponowił stwierdzenie, że biorąc pod uwagę, że jak wyżej wskazano termin wykonania nakładów upłynął dnia 08 maja 2003 roku to biegła powinna tą datę przyjąć jako datę początkową rozpoczęcia amortyzacji nakładów.

Tak więc w rozliczeniu niezamortyzowanych nakładów biegła powinna wziąć pod uwagę tylko te nakłady, które w tej dacie zostały już poczynione bowiem w świetle ww. zapisu umowy z wykonaniem pozostałych nakładów powód popadł w zwłokę. W konsekwencji to powód powinien ponosić negatywne skutki zwłoki a więc pozwany nie może być zobowiązany do zwrotu powodowi niezamortyzowanej części nakładów, które zostały przez powoda wykonane po ustalonym w umowie terminie. Tym samym nakłady te nie powinny w ogóle zostać przyjęte do rozliczenia w opinii biegłej.

W odpowiedzi na apelację wniesiono o jej oddalenie. Powód zanegował zaistnienie przesłanek do zastosowania w niniejszej sprawie art. 5 k.c., zarzucił nieprzedstawienie w apelacji okoliczności wskazujących na naruszenie przez Sąd normy art. 233 §1 k.p.c. i wreszcie wskazał, ze pozwany nie zwracał sądowi I instancji uwagi na uchybienie art. 207 §6 k.p.c. i 217 k.p.c. po oddaleniu przez ten sąd wniosku o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego wobec tego zgodnie z art. 162 k.p.c utracił prawo powoływania się na ewentualne uchybienie sądu w toku postepowania odwoławczego. Nadto przedstawiono wywód wskazujący na istotę rozliczenia nakładów przyjętego w ramach stosunku prawnego między stronami oraz podkreślono znaczenie zachowania się pozwanego (wypowiedzenia umowy przed upływem terminu, na jaki został zawarta dla powstania roszczeń powoda o zwrot wartości nakładów. W rezultacie powód przedstawił stanowisko w swojej istocie afirmujące motywy zaskarżonego orzeczenia.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 382 k.p.c. Sąd II instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym. Z regulacji tej wynika, że postępowanie apelacyjne stanowi kontynuację merytorycznego rozpoznania sprawy i nie polega wyłącznie na rozpoznaniu zarzutów apelacyjnych. Oznacza to z kolei, że swój wyrok sąd drugiej instancji powinien opierać na własnych ustaleniach faktycznych poprzedzonych ponowną oceną materiału procesowego.

W świetle tej regulacji Sąd Apelacyjny dokonał własnej oceny przedstawionego pod osąd materiału procesowego i w jej wyniku stwierdził, że Sąd Okręgowy w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe, a poczynione ustalenia faktyczne (zawarte w wyodrębnionej redakcyjnie części uzasadnienia zaskarżonego wyroku) znajdują odzwierciedlenie w treści przedstawionych w sprawie dowodów i twierdzeń stron. W konsekwencji Sąd odwoławczy prawidłowe ustalenia Sądu Okręgowego czyni częścią uzasadnienia własnego wyroku, nie znajdując potrzeby ponownego ich szczegółowego przytaczania.

Dokonując oceny prawnej powództwa w pierwszej kolejności odnieść się należy do kwalifikacji umowy z której powód wywodzi swoje racje. Sąd Okręgowy bez szerszej argumentacji umowę tą uznał za umowę mieszaną (negotium mixtum) zawierającą w części dotyczącej wykonywania świadczeń gastronomicznych (na rzecz pacjentów i personelu szpitala) zobowiązania charakterystyczne dla umowy o świadczenie usług, zaś w części dotyczącej obowiązku poniesienia nakładów, zdaniem Sądu Okręgowego, stosować należy przepisy umowy o dzieło.

Zaznaczyć należy, że możliwość zawierania umów spoza katalogu umów nazwanych, określonych przez ustawodawcę (stypizowanych normatywnie) nie jest kwestionowana i stanowi jeden z elementów kompetencji stron stosunków obligacyjnych wynikających z ogólnej zasady swobody umów (art. 353 1 k.c.). Zgodnie z powołaną normą strony mogą kształtować treść i cel łączącego je stosunku prawnego w sposób dowolny, w granicach wyznaczonych przez właściwość (naturę) stosunku, ustawę i zasady współżycia społecznego.

W granicach swobody kontraktowej strony zawierając umowy nienazwane mogą nie tylko wprowadzać całkowicie nowe, nieznane prawu konstrukcje stosunków obligacyjnych, lecz także istotnie modyfikować normatywnie wyodrębniane typy umów nazwanych.

Dostrzec też należy, że umowa nienazwana, ad casum, może zawierać w sobie może równolegle zobowiązania do świadczeń charakterystycznych dla różnych typów umów nazwanych. Treść praw i obowiązków stron może być w tej sytuacji ukształtowana w taki sposób, że zasadniczą trudność sprawia wskazanie zobowiązania zasadniczego („podstawowego”) dla stosunku umownego. Możliwe jest jednak też takie uksztaltowanie stosunku umownego, w którym wyróżnić będzie można (charakterystyczne dla normatywnego typu umowy) zobowiązanie, które będzie miało zasadnicze znaczenie dla celu umowy oraz zobowiązania (charakterystyczne dla innych typów umów), które będą miały jedynie znaczenie uboczne („pomocnicze”) w stosunku do świadczenia będącego zasadniczym przedmiotem zobowiązania dłużnika.

W orzecznictwie i nauce wskazuje się, że granice swobody umów w zakresie kreowania stosunków odbiegających od typów umów uregulowanych ustawowo muszą stanowić (między innymi) przepisy o charakterze bezwzględnie obowiązującym dotyczące umów stypizowanych.

Podkreśla się, że fakt, iż strony mogą zupełnie swobodnie ukształtować łączący je stosunek prawny stwarza ryzyko, że będą one obchodzić przepisy o charakterze ius cogens dla konkretnego typu umowy i wprowadzać w ramach łączącego je stosunku prawnego rozwiązania odmienne od przyjętych przez ustawodawcę, a następnie twierdzić, że doszło w ten sposób do zawarcia umowy nienazwanej (por. np. wyrok SN z dnia 29 października 2010 r. I CSK 625/09).

Wskazuje się, że dla oceny takich wypadków powinny znaleźć zastosowanie zasada subsydiarności i relatywności umów nienazwanych względem nazwanych, zgodnie z którymi przyjęcie, że między stronami doszło do zawarcia umowy nienazwanej jest możliwe jedynie wówczas, gdy jej postanowienia oraz realizowane przez nią cele są istotnie różne od postanowień przedmiotowo istotnych oraz celu umowy nazwanej. W konsekwencji, kategoria umów nienazwanych powinna być stosowana do umów o charakterze mieszanym w sposób ostrożny, jedynie pod warunkiem jasnego ich oddzielenia od ustawowego pierwowzoru umowy nazwanej.

Zatem zgodnie z ogólnymi regułami wykładni prawa, do nienazwanych umów mieszanych (zawierających elementy charakterystyczne kilku typów umów nazwanych) powinno się stosować per analogiam przepisy najbardziej odpowiadające specyfice poszczególnych świadczeń i przez pryzmat tych regulacji oceniać zgodność z prawem umowy nienazwanej i treść wynikających z niej praw i obowiązków stron.

Odnosząc powyższe uwagi do materiału procesowego w niniejszej sprawie, w pierwszej kolejności dokonać należy wykładni postanowień umowy przy zastosowaniu reguł określonych normą art. 65 §2 k.c. Po dokonaniu wykładni określić należy treść obowiązków obligacyjnych każdej ze stron. Po stwierdzeniu, ze obowiązki te wykraczają poza obowiązki charakterystyczne dla stypizowanego normatywnie stosunku umownego zasadnym będzie dokonanie kwalifikacji umowy jako nienazwanej a po ocenie jej dopuszczalności w świetle granic swobody umów (art. 353 1 k.p.c.) poszukiwanie odpowiedzi o możliwość stosowania do poszczególnych obowiązków i praw stron umowy odpowiednio przepisów dotyczących kodeksowych typów umów.

. Zgodnie normą art. 65 §2 k.c. w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu.

W przypadku umów celem procesu wykładni jest więc odtworzenie znaczenia jakie obie strony nadawały składanemu oświadczeniu woli w momencie jego wyrażania (subiektywny wzorzec wykładni). Sformułowanie art. 65 § 2 k.c. wskazuje wyraźnie, że badanie nie może ograniczać się do analizy dosłownego brzmienia umowy, lecz musi objąć wszystkie okoliczności umożliwiające ocenę, jaka była rzeczywista wola umawiających się kontrahentów. Wskazuje się w orzecznictwie, że proces ustalania treści umowy powinien przebiegać według reguł wykładni kombinowanej. Gdyby się okazało, że nie da się stwierdzić, jak strony rozumiały sporne postanowienia umowy w chwili jej zawarcia, sąd powinien ustalić ich znaczenie według wzorca obiektywnego, opartego o założenie, że zastosowanie reguł z art. 65 § 1 k.c. nakazuje otoczyć ochroną adresata oświadczenia woli, który przyjął je określając jego treść przy zastosowaniu starannych zabiegów interpretacyjnych. Sąd, kierując się wynikającymi z art. 65 k.c. dyrektywami wykładni umowy, powinien brać pod uwagę nie tylko postanowienie spornego fragmentu umowy, lecz również uwzględniać inne związane z nim postanowienia umowy, a także kontekst faktyczny w którym projekt umowy uzgodniono i z uwzględnieniem, którego ją zawierano. Zgodny zamiar stron wyraża się w uzgodnieniu istotnych okoliczności i określić go można jako intencję stron, co do skutków prawnych, jakie mają nastąpić w związku z zawarciem umowy ( np. por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 20.01.2011 r., I CSK 193/10, i I CSK 173/10; z dnia 21.12.2010 r., III CSK 47/10 oraz z dnia 2.12.2010 r., II PK 134/10 Legalis).

W przypadku umów zawieranych w trybie ustawy Prawo zamówień publicznych niewątpliwie cel umowy ustalać należy niewątpliwie również w oparciu o dokumenty zawijającego na podstawie których przeprowadzona postepowanie o udzielenie zamówienia publicznego. Dokumenty te określają bowiem zwłaszcza przedmiot postepowania io udzieleni zamówienia oraz oświadczenia (wyjaśnienia) stron w trakcie postępowania przetargowego, które rzutować mogą na właściwe rozpoznanie celu umowy oraz znaczenia poszczególnych jej postanowień.

W niniejszej sprawie walor istotny dla ustalenia celu zamówienia posiadać będzie więc przede wszystkim Specyfikacja istotnych warunków zamówienia (SIWZ).

W tym kontekście dostrzec należy, że zgodnie z tym dokumentem wskazanym już w jego tytule przedmiotem zamówienia było wykonanie usług żywienia pacjentów hospitalizowanych i prowadzenie bufetu w samodzielnym Publicznym (...) Szpitalu(...) w S.. Opis przedmiotu zamówienia (rozdział 2 SIWZ) w zasadniczej części koncertuje się na wskazaniu wymogów dla wykonania usług żywieniowych (z rozbiciem na wypadki dotyczące pacjentów wymagających szczególnej diety) i procedury składania „zapotrzebowania na posiłki”. Określono też procedurę wydawania obiadów pracownikom szpitala i zasady prowadzenia bufetu.

W pkt. I. 6. Rozdziału 2 SIWZ wskazano natomiast, że wykonawcy zostaną przekazane pomieszczenia kuchenne oraz sprzęt gastronomiczny, chłodniczy i stołowo – kuchenny w nim się znajdujący. Stwierdzono, że elementy te zamawiający oddaje „w nieodpłatne użytkowanie” na czas trwania umowy.

Wśród obowiązków wykonawcy wskazano (pkt. IV .2) dokonanie „wizji lokalnej” i przedstawienie wniosków i propozycji co do infrastruktury pomieszczeń, ewentualnych remontów, unowocześnienia, zakupu sprzętu z podaniem terminów realizacji i kosztów. Dalej zawarto też wymóg, by wielkość poniesionych kosztów stanowiła kwotę nie mniejszą niż 600.000 zł oraz wskazano, że koszty te nie będą przez zamawiającego zwracane.

W pkt. V SIWZ zaś określono wymogi wobec wykonawcy co do ponoszenia wymienionych tam kosztów eksploatacyjnych, związanych z funkcjonowaniem kuchni.

Zagwarantowanie przez oferenta nakładów finansowych w wysokości 600.000 zł netto na doposażenie i remont kuchni (podobnie jak zagwarantowanie zatrudnienia dotychczasowej załogi) było formułowane przez zamawiającego jako „warunek uczestniczenia w przetargu” (pkt. II.3 SIWZ).

W konsekwencji przyjąć należy, że postepowanie przetargowe nie dotyczyło przedmiotu zamówienia jakim miałyby być prace remontowe czy też zakup urządzeń lub narzędzi składających się na wyposażenie części szpitala służącej dla wykonywania funkcji żywieniowych wobec pacjentów. Zobowiązanie do sfinansowania tych prac określono wyłącznie kwotą oczekiwanych nakładów a oferent miał obowiązek przedstawienia własnych propozycji wydatkowania tej kwoty. Zobowiązanie to łączyć należy przede wszystkim z deklaracją zamawiającego dotyczącą udostępnienia wykonawcy własnej infrastruktury w celu wykonywania przedmiotu zamówienia (który określono – jak wskazano wyżej – jako świadczenie usług gastronomicznych). Przy uwzględnieniu realiów obrotu i obowiązków podmiotów prowadzących szpital stwierdzić należy, że udzielone zamówienie miało zapewnić pozwanemu prawidłowe (a więc również zgodne z odpowiednimi normami sanitarnymi i utrzymane na odpowiednim poziomie) wywiązanie się z jego obowiązków wobec pacjentów wynikających przede wszystkim z przepisów obowiązującego w dacie zawierania umowy prawa. Przypomnieć należy, że zgodnie z (obowiązującym w dacie zawierania i wykonywania umowy między stronami art. 20 ust 1 pkt. 3) ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (tekst jednolity Dz. U. z 2007 nr 14 poz. 89 ze zm.) jednymi z obowiązków szpitala było zapewnienie pacjentowi pomieszczenia i wyżywienia odpowiedniego do stanu zdrowia. W tym kontekście oceniać należy też szczegółowe postanowienia SIWZ dotyczące rozbicia świadczeń z uwzględnieniem wymogów co do diety poszczególnych pacjentów. W rezultacie więc zobowiązanie do sfinansowania nakładów inwestycyjnych na infrastrukturę szpitala nie może być rozumiane jako (równoległy wobec usług żywieniowych) przedmiot zamówienia publicznego (a więc również przedmiot umowy zawartej w wyniku udzielenia zamówienia) i musi być poczytane jako element stosunku obligacyjnego służący prawidłowemu wykonaniu funkcji pozwanego jako podmiotu prowadzącego szpital wobec pacjentów, które to funkcje zamierzał pozwany wypełniać posługując się powodem jako zewnętrznym wykonawcą, zobowiązanym jednak do przygotowywania posiłków bezpośrednio na terenie szpitala i przy wykorzystaniu wyodrębnionej organizacyjnie części infrastruktury szpitalnej.

Odnosząc powyższe uwagi do treści umowy stwierdzić należy, że w jej tytule przedmiot zobowiązania wykonawcy określono analogicznie jak w SIWZ. Pozostają wiec aktualne przedstawione wyżej uwagi dotyczące funkcjonalnego związku poszczególnych zobowiązań wykonawcy.

W §1 wskazano bowiem, że pozwany zleca wykonawcy a wykonawca przyjmuje do wykonania przygotowanie i dostawę całodziennego żywienia dla pacjentów, przygotowanie i wydawanie obiadów dla personelu oraz prowadzenie bufetu. Ustalono, że czynności objęte umową wykonywane będą w pomieszczenia kuchni oraz przy użyciu maszyn i urządzeń stanowiących jej wyposażenie lub zakupionych w ramach „dosprzętowienia” działu żywienia, a pomieszczenia oraz urządzenia będą przekazane wykonawcy w nieodpłatne użytkowanie.

W §2 określono zobowiązania wykonawcy dotyczące dokonywania bieżących napraw i konserwacji, zakupów w miarę potrzeb sprzętu w zakresie koniecznym dla wykonywania obowiązków umownych oraz sfinansowania modernizacji i remontu pomieszczeń kuchennych do kwoty 746.390 zł brutto.

Nade wszystko jednak w umowie przedstawiono szczegółowe zasady zamawiania i rozliczania dostarczonych posiłków oraz sankcje na wypadek nieprawidłowego wykonywania tych obowiązków przez powoda i wskazano sposób określania jednostkowych cen posiłków i możliwości ich zmiany po upływie trzech lat od daty zawarcia umowy.

W tym kontekście stwierdzić należy, że w świetle umowy i dokumentacji przetargowej zasadniczym celem stron było zorganizowanie wypełnienia przez szpital części obowiązków wobec hospitalizowanych pacjentów w zakresie zapewnienia ich wyżywienia. Funkcje te odpłatnie miał wykonywać powód, jednak przy wykorzystaniu pomieszczeń i infrastruktury technicznej pozwanego funkcjonalnie służącej do tej działalności. Powód był zobowiązany nadto przejąć (zatrudnić) cały personel pozwanego zajmujący się wcześniej tą częścią działalności.

Umowę tą oceniać i kwalifikować więc należy jako umowę organizującą współpracę między stronami dotyczącą płaszczyzny wskazanej w jej tytule. Jako takiej nie można umowy symplifikować wyłącznie do umowy o świadczenie usług ale należy mieć na względzie szersze spektrum wzajemnej współpracy.

W nauce prawa wśród umów kreujących zasady stałej współpracy między przedsiębiorcami wyróżnia się umowy ramowe. Umowy te regulują między stronami prawa i obowiązki w ramach przyszłej współpracy polegającej na zawieraniu i wykonywaniu umów określonego rodzaju. Ich signum specificum jest to, że wykonanie umowy ramowej następuje przez zawieranie umów jednostkowych (określanych w nauce jako umowy wykonawcze). Umowa ramowa zazwyczaj zawiera regulacje dotyczące zasadniczej treści umów wykonawczych i trybu ich zawierania (trybu współpracy między stronami w tym zakresie) oraz rozliczania.

W niniejszej sprawie powodowa spółka miała w sposób stały (na podstawie zamówień generowanych przez pracowników powoda) przygotowywać i dostarczać posiłki oraz wypełniać inne funkcje związane z szeroko pojętą gospodarką żywieniową szpitala.

W zależności od liczby wydanych w przyjętym przez strony okresie rozrachunkowym posiłków miało być natomiast kształtowane wynagrodzenie powódki. Zatem dla wykonania umowy konieczne było stałe dokonywanie czynności dodatkowych doprecyzowujących treść stosunku prawnego między stronami (na co składały się codzienne zamówienia posiłków i ich wykonanie). Czynności te były rozliczane miesięcznie (a więc w przyjętym przez strony okresie rozrachunkowym.

Jeśli tak to zachodzą przesłanki dla potraktowania umowy między stronami jako umowy ramowej. Z uwagi na charakter zasadniczych zobowiązań wykonawcy, do wykonywania i rozliczania świadczeń z tytułu dostarczonych posiłków trafnie Sąd I instancji zastosował odpowiednie przepisy o umowie zlecenia (stosownie do treści art. 750 k.c., w myśl którego do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami, stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu).

Natomiast nie ma podstaw do tego, by w zakresie obowiązku do dokonania nakładów remontowych i modernizacyjnych stosować przepisy o umowie o dzieło. Zgodnie z art. 627 k.c. przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. W niniejszej sprawie brak jest charakterystycznych dla tej umowy zobowiązań indywidualizujących przedmiot świadczenia określających obowiązek jego odbioru (art. 643 k.c.) i zapłaty wynagrodzenia. Przeciwnie – jak wyjaśniono wyżej z materiału procesowego wynika, że po dokonaniu inwestycji (zarówno remontowych jak i dotyczących zakupu urządzeń i narzędzi uzupełniających wyposażenie części gastronomicznej, całość tej części miała być eksploatowana przez stronę powodową zgodnie z przeznaczeniem gospodarczym tego mienia. Zakres prac remontowych i zakupów był przy tym bezpośrednio podporządkowany zasadniczemu celowi umowy (miał umożliwić prawidłowe wykonywanie funkcji gospodarczych przez wyodrębnioną w infrastrukturze szpitala część służącą realizacji zadań w zakresie usług gastronomicznych dla pacjentów). W rezultacie nie sposób przyjąć za zasadne odwoływanie się do art. 628 k.c. dla określenia praw i obowiązków stron w omawianym zakresie.

W ocenie Sądu odwoławczego stwierdzić należy, że skoro przedmiotem zobowiązania powoda w omawianym zakresie było poniesienie kosztów remontu cudzej nieruchomości oraz uzupełnienia i modernizacji wyposażenia (infrastruktury technicznej) należącego do pozwanego oraz zorganizowanie czynności niezbędnych do celowego wydatkowania środków, a czynności te miały na celu umożliwienie powodowi prawidłowego wykonywania zasadniczego zobowiązania z umowy, to właściwe dla regulacji prawnej stosunku umownego w tej części będą przepisy regulujące prawa i obowiązki stron stosunków obligacyjnych wynikające z dokonania nakładów na rzecz oddaną zgodnie z umową do używania.

W tym kontekście w ocenie Sądu odwoławczego właściwe będą przepisy o umowie najmu, mimo tego, że nominalnie zgodnie z umową oddano infrastrukturę do „bezpłatnego użytkowania”. Jak wynika z wcześniejszych uwag, powód miał równocześnie obowiązek przejęcia i zatrudnienia pracowników pozwanego, co sugeruje swoistą odpłatność uzyskania prawa do używania infrastruktury (pozwany został zwolniony z obowiązków pracodawcy wobec tej części personelu szpitala). Stąd też oceny prawnej żądania zwrotu nakładów dokonywać należałoby przy odpowiednim zastosowaniu normy art. 663 k.c. oraz art. 676 k.c.

Z kolei przy odrzuceniu tej podstawy prawnej, do rozliczenia nakładów należy stosować przepisy o prowadzeniu cudzych praw bez zlecenia do których odsyła wprost norma art. 713 k.c. dotycząca praw i obowiązków umowy użyczenia, której zasadniczą cechą dystynktywną jest świadczenie polegające na oddaniu rzeczy użyczającemu do bezpłatnego używania. Zatem zgodnie z art. 753 §2 k.c. czynności swych prowadzący cudzą sprawę powinien złożyć rachunek oraz wydać wszystko, co przy prowadzeniu sprawy uzyskał dla osoby, której sprawę prowadzi. Jeżeli działał zgodnie ze swoimi obowiązkami, może żądać zwrotu uzasadnionych wydatków i nakładów wraz z ustawowymi odsetkami oraz zwolnienia od zobowiązań, które zaciągnął przy prowadzeniu sprawy. Na tej podstawie powód działający zgodnie z wolą pozwanego i dokonujący celowych nakładów na infrastrukturę miałby prawo do domagania się zwrotu wydatków i nakładów

Kwestia ta ma jednak znaczenie drugorzędne dla rozstrzygnięcia, z uwagi na to, że w umowie określono sposób rozliczenia nakładów i wydatków ponoszonych w jej wykonaniu przez wykonawcę.

Odnosząc się w tym kontekście do treści umowy zauważyć należy, że w §2 .2a wskazano, że po okresie na jaki umowa została zawarta wszelkie nakłady poniesione przez wykonawcę przechodzą „na własność zamawiającego” (w tym także wyposażenie) bez prawa wynagrodzenia z tego tytułu. Z tym postanowieniem koresponduje § 8 wskazujący na sposób rozliczenia nakładów w przypadku rozwiązania umowy przed upływem okresu na jaki została zawarta. Zgodnie z tym postanowieniem w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy zwrotowi na rzecz wykonawcy podlega wyłącznie niezamortyzowana część nakładów inwestycyjnych na remont modernizacyjny oraz zakup środków trwałych.

W ocenie Sądu przyjęta w §2 i §8 regulacja umowna mieści się w granicach zasady swobody umów. W sprawie nie wykazano żadnych okoliczności, które podważałyby obowiązywanie umowy w tym zakresie.

W rezultacie trafnie Sąd I instancji ustalał w oparciu o wynik dowodu z opinii biegłych wartość poczynionych nakładów oraz stopień ich amortyzacji i uwzględnił żądanie powoda dotyczące zwrotu wartości poniesionych nakładów w tej części w jakiej w świetle materiału procesowego nie uległy one amortyzacji.

Prawidłowo też Sąd Okręgowy zastosował normę art. 481 k.c. ustalając termin spełnienia świadczenia i datę powstania roszczenia o zapłatę odsetek za opóźnienie.

Nie budzi zastrzeżeń ta część argumentacji Sądu I instancji, która dotyczy oceny formułowanego przez pozwanego zarzutu potrącenia. Sąd zasadnie przyjął, że pozwany nie wykazał zarówno istnienia jak i wysokości roszczenia przedstawionego do potrącenia. Uzupełnienie tej argumentacji zostanie przedstawione przy ocenie zarzutów skarżącego.

Odnosząc się do zarzutów apelacji stwierdzić należy w pierwszej kolejności, że pozwany nie przedstawił żadnych racji uzasadniających zarzut naruszenia art. 5 k.c. Skarżący twierdzenie o sprzeczności roszczenia powoda o zwrot nakładów w niezamortyzowanej części z zasadami współżycia społecznego uzasadnia tym, że jego zdaniem powód ponosi odpowiedzialność za okoliczności które spowodowały rozwiązanie umowy. W związku z tym zdaniem pozwanego sprzecznym z zasadami współżycia społecznego byłoby dodatkowe „nagradzanie” powoda przez przyznanie mu prawa do zwrotu części nakładów.

Skarżący pomija w swojej argumentacji odniesienie się do celu, jaki przyświecał stronom w momencie zawierania umowy i kształtowania jej treści zgodnie z §8. Przede wszystkim postanowienie to nie uzależnia powstania prawa do zwrotu niezamortyzowanej części nakładów od przyczyn rozwiązania umowy przed upływem terminu, na jaki została ona zawarta. Zatem strony wyraźnie określały skutki (konsekwencje) dla obu stron w zakresie rozliczenia nakładów na wypadek wcześniejszego rozwiązania umowy.

W umowie zakładano, że powód będąc zobowiązanym do poniesienia określonych nakładów i wydatków koniecznych dla uzdatnienia części infrastruktury pozwanego do wykonywania funkcji gastronomicznych (zapewnienia zgodności wykonywania tych funkcji zarówno z przepisami i normami sanitarnymi jak i niezbędnej modernizacji zużytych technologicznie zespołów składających się na tą infrastrukturę) będzie miał prawo korzystania z poniesionych nakładów i wydatków (czerpania korzyści gospodarczych i normalnego zużycia sfinansowanych elementów) przez pełen okres umowy. Zgodnie z umową po upływie tego okresu nie miał więc prawa żądania zwrotu nakładów. Strony zakładały zatem, że prawo do korzystania z przedmiotu nakładów przez okres na jaki została zawarta, wyczerpywać będzie ekonomiczny interes powoda w dokonaniu tych nakładów.

Z kolei postanowienie §8 miało niewątpliwie chronić interesy obu podmiotów (z jednej strony zapewnić więc powodowi zwrot wartości nakładów w zakresie odpowiadającym okresowi w jakim nie mógł dalej ich wykorzystywać w toku swojej działalności, z drugiej zaś zagwarantować pozwanemu, że obowiązek zwrotu nakładów nie będzie obejmował tych wartości, z których powód już skorzystał). Dokonano więc umownie repartycji ryzyka związanego z wcześniejszym rozwiązaniem kontraktu po dokonaniu nakładów. Przyjęta formuła rozliczenia (uwzględniająca zamortyzowanie – a więc odpowiadająca stopniowi wykorzystania przez powoda przedmiotu nakładów zgodnie z jego przeznaczeniem) uwzględnia interesy obu stron (przez obie strony była też uważana za sprawiedliwą o czym świadczy już samo zawarcie umowy zawierającej postanowienie §8).

Nie zmienia tej konkluzji kwestia przypisywania jednej ze stron odpowiedzialności za przyczyny leżące u podstaw oświadczenia pozwanego o wypowiedzeniu umowy. Pozwany bowiem, rozwiązując wcześniej umowę uzyskał władztwo nad substancją majątkową o niższym poziomie zużycia (a zatem o lepszych walorach użytkowych) niż założony w umowie przy uwzględnieniu okresu na jaki została zawarta.

W rezultacie względy słuszności (w tym zwłaszcza zasada zakazu nieuzasadnionego wzbogacania się kosztem innych osób) nie tylko nie uzasadniają stanowiska pozwanego ale wręcz stoją w sprzeczności z twierdzeniem dotyczącym nadużycia prawa przez powoda.

Argumentacja powoda kwestionująca zgodność żądania z zasadami współżycia społecznego nie odnosi się w ogóle do celu regulacji umownej zawartej w §8. Nie wskazuje też na tego rodzaju okoliczności (np. sposób zachowania się powoda w ramach wykonywania umowy, okoliczności towarzyszące jej rozwiązaniu), które świadczyłyby o tym, że żądanie zwrotu niezamortyzowanej części nakładów popada w sprzeczność ze społeczno - gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub narusza zasady współżycia społecznego.

Poza twierdzeniem, że skoro sposób wykonywania usług żywieniowych uzasadniał wypowiedzenie umowy (a zatem w swojej istocie twierdzeniem o ziszczeniu się przesłanek aktualizujących prawo pozwanego do wypowiedzenia umowy) nie przedstawia skarżący żadnych okoliczności wskazujących na to, że samo zachowanie powoda w toku wykonywania umowy cechowała nielojalność wobec pozwanego czy też innego rodzaju sprzeczność z zasadami współżycia społecznego świadcząca o nadużywaniu przezeń prawa do żądania zwrotu nakładów.

Skoro do rozwiązania umowy doszło z woli powoda (wykonującego własne prawo podmiotowe), a ze skorzystaniem z tego prawa przez zamawiającego (a zatem także z aktualizacją przesłanek do wypowiedzenia z przyczyn leżących po stronie wykonawcy) już w umowie strony wiązały strony skutki dotyczące obowiązku rozliczenia nakładów, to sam fakt aktualizacji prawa do wypowiedzenia umowy z przyczyn leżących po stronie pozwanego nie może uzasadniać sprzeczności z zasadami współżycia społecznego prawa do żądania zwrotu niezamortyzowanej części nakładów.

Z tych przyczyn zarzut ten nie może być uznany za uzasadniony.

Z kolei zarzut naruszenia art. 491 §1 k.c. opiera się o twierdzenie, że pozwany wykazał posiadanie względem powoda roszczenia odszkodowawczego. Pozwany wskazuje, że jego zdaniem szkodą jest różnica między wartością wydatków poniesionych przez powoda zgodnie z harmonogramem (na cele określone w tym dokumencie) sporządzonym przed podpisaniem umowy a wartością określoną w umowie. Według pozwanego wskutek nienależytego wykonania umowy w tej części poniósł on szkodę o wartości objętej zarzutem potrącenia.

Przypomnieć należy, że pojęcie szkody jest rozumiane generalnie w nauce i orzecznictwie jako różnica między stanem majątkowym poszkodowanego jaki istniałby gdyby nie nastąpiło zdarzenie rodzące odpowiedzialność odszkodowawczą a stanem, jaki zaistniał w następstwie tego zdarzenia. Odpowiedzialność odszkodowawcza obejmuje jedynie te następstwa w sferze majątkowej poszkodowanego, które wynikły wbrew jego woli i które pozostają w normalnym (adekwatnym) związku przyczynowym ze zdarzeniem.

W realiach niniejszej sprawy zdarzeniem rodzącym odpowiedzialność odszkodowawczą miało być (według twierdzeń pozwanego) nienależyte wykonanie przez powoda umowy w sferze obowiązku poniesienia wydatków i nakładów inwestycyjnych na remont pomieszczeń oraz uzupełnienie ich wyposażenia.

Skarżący pomija w swojej argumentacji po pierwsze to, że Sąd Okręgowy przyjął, iż powód wprawdzie z opóźnieniem ale wykonał obowiązki inwestycyjnej przeznaczając na remont i zakupy wyposażenia kwoty wyższe niż wynikałoby to z umowy. Sąd wskazał, że konieczność dokonania tych inwestycji w sposób odbiegający od kwotowych parytetów wskazanych w harmonogramie była spowodowana koniecznością wynikła w toku wykonywania umowy. Było to skutkiem wyraźnego oczekiwania pozwanego, że powód sfinansuje określone prace i remonty i zaniechania po stronie pozwanego w zakresie samodzielnego przeprowadzania remontów i prac obciążających go jako właściciela budynku w którym znajdowały się pomieszczenia kuchenne, niezbędnych wobec stanowiska Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Sąd Okręgowy wskazał nadto, że strony nie określiły w sposób precyzyjny dokładnego przeznaczenia (sposobu wydatkowania) określonej w umowie kwoty, jaką zainwestować miał powód w infrastrukturę kuchenną. Z tej okoliczności Sąd wywodzi, że skoro powód poniósł w uzgodnieniu z pozwanym wydatki celowe (niezbędne dla uzdatnienia infrastruktury pozwanego do wykonywania funkcji w tym zwłaszcza konieczne dla wypełnienia przez obiekty pozwanego wymagań Państwowej Inspekcji Sanitarnej) o znacznie wyższej, niż umówiona kwocie to wykonał zobowiązanie umowne w omawianym zakresie.

Pozwany zarzucając, że nakłady ponad kwotę 591.106,14 zł powód musiał ponieść na własne ryzyko (gdyż są one pochodną błędnie wykonanej inwentaryzacji obiektu) pomija to, że (jak szczegółowo wyjaśniono wyżej) zgodnie z SIWZ warunkiem zawarcia umowy było zobowiązanie do poniesienia nakładów w określonej kwotowo wysokości (a nie dokonania skonkretyzowanych prac remontowych mających dotyczyć określonych elementów budynku w którym usytuowana była kuchnia szpitala). Czynności poprzedzające zawarcie umowy zaś w świetle SWIZ nie miały dotyczyć szczegółowych badań stanu budynku (w tym stanu poszycia dachowego, pomieszczeń piwnicznych czy też stanu instalacji zakrytych przez powłoki ścienne), lecz miały sprowadzać się do „wizji lokalnej”, na podstawie której wykonawca miał przedstawić wnioski i propozycje co do „infrastruktury pomieszczeń, ewentualnych remontów unowocześnienia, zakupu sprzętu gastronomicznego i stołowo kuchennego z podaniem terminów realizacji i kosztów” (pkt. IV.2 SIWZ). Już stąd wynika jednoznacznie, że to nie powódka samodzielnie, lecz obie strony na podstawie propozycji powódki miały ustalić zarówno sposób wydatkowania kwoty 600.000 zł jak i preliminarz wydatków. Powodowa spółka nie miała więc dokonywać (jak sugeruje apelujący) inwentaryzacji (a w szczególności badania stanu technicznego budynku) lecz jedynie swoje propozycje poprzedzić „wizją lokalną” (a zatem oględzinami) stanu technicznego i wyposażenia zaplecza gastronomicznego szpitala prowadzonego przez pozwaną.

Do analogicznych wniosków prowadzi ocena treści umowy, w której (w części dotyczącej obowiązku poniesienia nakładów) mowa wyłącznie o zobowiązaniu do sfinansowania zakupów sprzętu i zadań związanych z modernizacją i remontem pomieszczeń do kwoty 746.390 z brutto. Według §2 ust. 5 umowy, stosowny załącznik do umowy określał jedynie podstawowy zakres zakupu i prac remontowych.

Propozycja prac (k. 334) sporządzona na etapie ofertowym przez powoda (powoływana przez pozwanego w toku sporu jako wiążące strony zestawienie, o którym mowa w §5 umowy) operuje zaś jedynie ogólnymi danymi (wskazuje etapy prac modernizacyjnych i ogólne kwoty przeznaczone na realizację tych etapów oraz planowane daty ich zakończenia. W ramach etapów wylicza zaś ogólnie planowane pozycje (prace i zakupy) bez wskazania jakichkolwiek szczegółów pozwalających na indywidualizację planów stron i bez wskazania kwot przeznaczonych na poszczególne zakupy i prace modernizacyjne.

Nade wszystko dokument ten posługuje się wyrażeniami nieostrymi (np. modernizacja pomieszczeń, wymiana poszczególnych elementów sprzętu, zakup sprzętu drobnego, prace budowalne i instalacyjne związane z modernizacją stanowisk produkcyjnych, bieżące prace budowlane, prace modernizacyjne instalacji elektrycznej wodociągowej, itp.). Na podstawie takiego opisu nie można w żaden sposób określić, jakich dokładnie prac mógł domagać się pozwany. Nie wynika z materiału procesowego, aby następnie propozycja złożona przez wykonawcę zgodnie z SIWZ została w jakikolwiek sposób uszczegółowiona przez pozwanego.

Na podstawie treści umowy (i korespondujących z nią postanowień SIWZ), a także na podstawie zestawienia proponowanych przez powoda prac (k. 334) stwierdzić należy, że w umowie określono jedynie zarys (zgodnie z §2 ust 5 podstawowy zakres) prac wskazując jedynie proponowany budżet dla wykonania poszczególnych inwestycji. Ze względu na ogólność sformułowań nie można też uznać, by opisany w propozycji na k. 334 miał charakter wyczerpujący (a zatem by – jak twierdzi pozwany – prace bardziej kosztowne, niż to przewidywano w poszczególnych etapach, względnie niewymienione a konieczne dla prawidłowego - w tym zgodnego z normami sanitarnymi i zaleceniami inspekcji sanitarnej - uzdatnienia infrastruktury pozwanego do wykonywania zadań z zakresu żywienia pacjentów i personelu szpitala, miały być finansowane przez powoda dodatkowo (ponad zobowiązanie do sfinansowania prac i zakupów do kwoty wskazanej w umowie).

Wnioski takie nie wynikają z treści umowy. Kwota wskazana w umowie musi być bowiem interpretowana nie tylko na korzyść pozwanego (a więc jako wartość, którą powód miał obowiązek zainwestować w infrastrukturę) lecz także na korzyść powoda (a więc jako umowna granica jego obowiązków inwestycyjnych). Zatem po wyczerpaniu (w uzgodnieniu z pozwanym) umownej kwoty nakładów na remont i modernizację zaplecza technicznego koniecznego do wykonywania zadań żywieniowych, powód był zobowiązany jedynie do utrzymywania powierzonego mu mienia w stanie niepogorszonym ponad stopień zużycia wynikający z amortyzacji (§ 2 ust 2 umowy). Na podstawie postanowień umowy nie można więc twierdzić, że powód przyjął na siebie ryzyko (ciężar wykonania na własny koszt) wszelkich remontów infrastruktury koniecznych dla doprowadzenia obiektu do stanu zgodnego z normami sanitarnymi (i wymogami Państwowej Inspekcji Sanitarnej) nie ujętych w propozycji prac sporządzonej w ramach czynności przetargowych. Takie sformułowanie pozostaje w sprzeczności zarówno z treścią cytowanego wyżej §2 ust 2 jak i kolejnych postanowień §2 ust 3 .

W rezultacie nie sposób podzielić argumentacji pozwanego przedstawionej dla uzasadnienia zarzutu naruszenia art. 491 k.c.

Nadto wskazać należy, że pozwany nie wykazał, by szkoda, którą miał ponieść w wyniku zaniechania wykonania przez powoda obowiązków sfinansowania prac remontowych i zakupu środków trwałych była równa różnicy między wysokością zobowiązania zawartego w §2 ust 3 umowy ( przy uwzględnieniu późniejszej ugody) a wartości wykazanych przez powoda wydatków na ten cel.

Pozwany pomija w swojej argumentacji to, że wartość tych nakładów miała przede wszystkim służyć powodowi w prawidłowym wykonywaniu umowy. Dopiero po upływie okresu, na jaki umowa została zawarta, powód miał bowiem prawo odmówić zwrotu wartości poczynionych nakładów. W przypadku gdyby (jak miało to miejsce w niniejszej sprawie) do rozwiązania umowy doszło przed upływem okresu na jaki została zawarta, skarżący miałby wszak obowiązek zwrotu wartości nakładów w tej części w jakiej nie uległy one zamortyzowaniu. Z materiału procesowego wynika więc, że dokonanie inwestycji miało nie tyle na celu przysporzenie w majątku pozwanego, co przede wszystkim uzdatnienie infrastruktury w celu zapewnienia odpowiedniego poziomu (i zgodności z normami sanitarnymi) usług żywnościowych, które pozwany był zobowiązany zapewnić osobom hospitalizowanym w jego szpitalu.

Świadczy o tym jednoznacznie też postanowienie umowne wskazujące na obowiązki powoda w momencie ustania umowy określone w §7 ust 2 przewidującym, ze pomieszczenia i sprzęt zostaną zwrócone w stanie niepogorszonym z uwzględnieniem jednak ich normalnego zużycia. W tym świetle ewentualna szkoda jaka mogłaby wyniknąć z tytułu niewykonania obowiązków inwestycyjnych, stanowić może równowartość kosztów prac modernizacyjnych koniecznych dla prawidłowego wykonania obowiązków umownych (doprowadzenia infrastruktury do stanu zgodnego z §7 ust. 2 w momencie rozwiązania umowy) względnie różnicy wartością składników majątkowych w chwili zwrotu a wartością jaką składniki te powinny mieć w przypadku prawidłowego wykonania przez powoda umowy w omawianym zakresie.

Twierdzeń dotyczących wartości tych prac czy też różnicy w wartości majątku z chwili zwrotu z wartością jaką powinien on mieć w przypadku prawidłowego wykonywania umowy i dowodu takich okoliczności pozwany jednak nie przedstawił, co czyni bezzasadnym zarzut potrącenia roszczenia odszkodowawczego z roszczeniem dochodzonym w pozwie.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 233 §1 k.p.c. w pierwszej kolejności przypomnieć należy, że norma ta określa kompetencje Sądu w zakresie oceny materiału procesowego stanowiąc, że sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.

Na tej podstawie Sąd porównuje i waży walor wiarygodności poszczególnych dowodów oferowanych przez strony i ich wartość (moc dowodową) dla poczynienia ustaleń istotnych dla sprawy.

Wielokrotnie wyjaśniano już w dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego, że w myśl tej normy sąd w ramach kompetencji jurysdykcyjnych posiada ustawową swobodę w ocenie wiarygodności i mocy dowodów. Dokonuje sąd tej oceny według własnego przekonania powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia się z dowodami.

Jeżeli więc z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów nie narusza art. 233 § 1 k.p.c. i będzie uznana za prawidłową, choćby nawet w równym stopniu, na podstawie tego samego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne.

W związku z tym dla skutecznego postawienia zarzutu naruszenia normy art. 233 §1 k.p.c. nie wystarcza samo twierdzenie strony skarżącej o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który jej zdaniem odpowiada rzeczywistości (przedstawienie przez skarżącego odmiennej oceny materiału procesowego i poszczególnych dowodów). Skuteczny zarzut naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów musi prowadzić do podważenia podstaw tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 kwietnia 2004 r. IV CK 274/03, Lex nr 164852). Konieczne jest przy tym wskazanie przez skarżącego konkretnych przyczyn dyskwalifikujących wywody sądu I instancji w tym zakresie. W szczególności strona skarżąca powinna wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd analizując materiał dowodowy, uznając brak wiarygodności i mocy dowodowej poszczególnych dowodów lub niesłusznie im ją przyznając (por. wywody Sądu Najwyższego m.in. w orzeczeniach z dnia 23 stycznia 2001 roku, IV CKN 970/00, Lex nr 52753; z dnia 12 kwietnia 2001 roku, II CKN 588/99, Lex nr 52347; z dnia 10 stycznia 2002 roku, II CKN 572/99, Lex nr 53136). Jako zasadnicze kryteria tej oceny wyróżnia się zgodność wniosków sądu z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oraz komplementarność (spójność) argumentacji polegającą na wyprowadzaniu poprawnych wniosków z całokształtu materiału procesowego. Spójność ta będzie więc naruszana w przypadku nieuzasadnionego pominięcia przez Sąd wniosków przeciwnych wynikających z części dowodów.

W niniejszej sprawie pozwany uzasadniając zarzut naruszenia art. 233 k.p.c., ogranicza się w istocie do ponownego przedstawienia własnych twierdzeń o faktach. Pozwany nie przedstawia więc wywodu, z którego wynikałoby, które z dowodów zostały ocenione przez Sąd Okręgowy sprzecznie z zasadami logiki lub doświadczenia życiowego lub wadliwie pominięte. Już z tej przyczyny odmówić należy racji tej części apelacji.

Tym niemniej, odnosząc się do eksplikowanych w ramach tego zarzutu kwestii, wskazać należy po pierwsze, że ocena treści umowy (jej wykładnia) dotycząca sposobu oznaczenia przedmiotu wydatków została przedstawiona wyżej. W apelacji nie przedstawiono żadnych wywodów pozwalających na przyjęcie, że zgodne rozumienie przez strony postanowień umowy w tym zakresie (zgodny zamiar lub cel umowy) w istocie różniło się od wskazanego wyżej a wynikającego z wykładni gramatycznej przy uwzględnieniu kontekstu tworzonego przez tryb zawarcia umowy i dokumentów generowanych w toku postępowania przetargowego.

Stąd też wywód skarżącego odwołujący się wyłącznie do postanowień umowy i SIWZ (nota bene cytowanych nieściśle), nie może podważyć prawidłowości oceny dokonanej przez Sąd Okręgowy.

W tym świetle bezzasadne są też argumenty skarżącego (odwołujące się wyłącznie do własnej wykładni umowy) kwestionujące poprawność wykonania przez powoda obowiązków zakresie poniesienia kosztów prac modernizacyjnych.

Skarżący kwestionując prawidłowość ustalenia, że strony zmieniły datę wykonania obowiązków w zakresie sfinansowania nakładów inwestycyjnych, także nie odnosi się w żaden sposób do wywodów Sądu Okręgowego poprzestając na przytoczeniu pierwotnego brzmienia umowy. Pomija więc skarżący to, że Sąd Okręgowy swoje ustalenia w omawianym zakresie poczynił biorąc pod uwagę aneks do umowy (k. 44 akt XII GCo 365/06 dołączonych do akt niniejszej sprawy). Skarżący w żaden sposób nie podważył w apelacji waloru dowodowego tego dokumentu. W rezultacie także ta część argumentacji apelacyjnej ogranicza się do ponownego powołania własnych twierdzeń i przypisania Sądowi I instancji stanowiska, którego Sąd ten nie przyjmował (w tym zwłaszcza oparcia ustaleń co do zmiany umowy w oparciu wyłącznie o zapiski dokonane na jej marginesie).

Z kolei rozważając stanowisko skarżącego w zakresie metodologii przyjętej przez biegłą w celu ustalenia stopnia amortyzacji nakładów na nieruchomość powoda oraz zakupionych środków trwałych stwierdzić należy, że pozwany nie argumentuje w żaden sposób swojego założenia, że w świetle §8 umowy zwrotowi podlegać mogła wyłącznie niezamortyzowana wartość nakładów dokonanych przed 9 maja 2003 roku. Wnioski takie nie dają się wyprowadzić w żaden sposób z brzmienia umowy. W szczególności w §8 strony nie różnicowały sposobu rozliczenia nakładów z uwagi na datę ich poniesienia, ograniczając wyłącznie odpowiedzialność pozwanego do zwrotu niezamortyzowanej części nakładów. Jak wskazano wyżej omawiane postanowienie umowne miało na celu (sprawiedliwą i uwzględniającą interesy obu stron) regulację praw i obowiązków na wypadek rozwiązania umowy przed terminem, na jaki został ona zawarta (a więc miało chronić zwłaszcza powoda w sytuacji gdy dokonane nakłady nie byłyby przez niego używane zgodnie z założeniem stron i przeznaczeniem gospodarczym do końca okresu na jaki umowa została zawarta).

Jak wskazano wyżej postanowienie to w sposób odpowiadający względom słuszności rozkłada na strony skutki ekonomiczne przedwczesnego rozwiązania stosunku obligacyjnego (zapobiegając niesłusznemu wzbogaceniu po stronie powoda czy też nieuzasadnionym roszczeniom o zwrot nakładów po stronie pozwanego).

Jak wyjaśniono, skarżący nie przedstawił żadnych racji, dla których przedstawione rozumowanie miałoby sprzeciwiać się celowi umowy w omawianej części lub zgodnej woli jej stron. Przyjąć więc należy, że przedstawiona argumentacja jest jedynie próbą nieuzasadnionego uchylenia się od spełnienia obowiązku z §8 umowy.

Z tych przyczyn, jako nieuzasadniony uznać należy też wniosek dowodowy sformułowany w apelacji. Pomijając aspekt poprawności oddalenia wniosku o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii bieglej przez Sąd Okręgowy, stwierdzić bowiem należy, że wniosek ten dotyczy kwestii nieistotnych dla rozstrzygnięcia a wobec przedstawionej wykładni umowy i niewykazania przez stronę pozwaną zasadności (zgodności z art. 65 §2 k.c.) wykładni, w oparciu o którą opiera się żądanie uzupełnienia postępowania dowodowego. Jako taki podlega pominięciu zgodnie z art. 217 §3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c.

Bezzasadne jest wreszcie stanowisko skarżącego zarzucające Sądowi naruszenie normy art. 207 §6 k.p.c. oraz art. 217 §1 k.p.c.

Po pierwsze trafnie argumentuje powód w odpowiedzi na apelację, że pozwany nie wykazał, by zachował prawo do podnoszenia zarzutu naruszenia tych przepisów z uwagi na treść art. 162 k.p.c. Zgodnie z tą normą strony mogą w toku posiedzenia, a jeżeli nie były obecne, na najbliższym posiedzeniu zwrócić uwagę sądu na uchybienia przepisom postępowania, wnosząc o wpisanie zastrzeżenia do protokołu. Stronie, która zastrzeżenia nie zgłosiła, nie przysługuje prawo powoływania się na takie uchybienia w dalszym toku postępowania, chyba że chodzi o przepisy postępowania, których naruszenie sąd powinien wziąć pod rozwagę z urzędu, albo że strona uprawdopodobni, iż nie zgłosiła zastrzeżeń bez swojej winy.

W świetle utrwalonej w praktyce wykładni powołanej normy, jej zakresem są objęte również naruszenia przez Sąd przepisów przy oddalaniu wniosków dowodowych strony.

Z protokołu rozprawy nie wynika, by pozwany, reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika procesowego, po oddaleniu jego wniosku dowodowego zwrócił uwagę Sądu na przypisywane w apelacji naruszenie przepisów k.p.c..

Skoro tak, to obecnie pozwany utracił prawo do zarzucania Sądowi uchybienia wymienionym w apelacji przepisów wskutek oddalenia wniosku dowodowego.

Niezależnie od tego powtórzyć należy, że wniosek dowodowy został oddalony prawidłowo (zgodnie z art. 217 §3 k.p.c.), skoro okoliczność objęta poprzez pozwanego tezą dowodową była nieistotna dla rozstrzygnięcia i jako taka nie mieściła się w kategorii okoliczności stanowiących przedmiot dowodu zgodnie z art. 227 k.p.c .

Z przedstawionych przyczyn stosując normę art. 385 k.p.c. orzeczono o oddaleniu apelacji.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 §1 k.p.c. Powód wygrał postępowanie odwoławcze w całości i ma prawo żądania zwrotu całości kosztów procesu niezbędnych dla celowej obrony jego praw. Na zasądzoną kwotę składa się wynagrodzenie pełnomocnika procesowego (ustalone jako 75% stawki minimalnej adekwatnej dla wartości przedmiotu sporu.

Wynagrodzenie pełnomocnika ustalono na podstawie §2 pkt. 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2015 roku, poz. 1804 w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia apelacji stosownie do treści §21 tego rozporządzenia oraz §2 rozporządzenia ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2016 poz. 1667).

Krzysztof Górski Halina Zarzeczna Tomasz Żelazowski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sylwia Kędziorek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Halina Zarzeczna,  Tomasz Żelazowski
Data wytworzenia informacji: